Incydent miał miejsce 22 stycznia na ulicy Środkowej w Białce Tatrzańskiej, około godziny 6:30 rano. Na szczęście wypożyczalnia nart, w którą uderzył samochód jest otwarta dopiero od godziny 9:00 i w jej wnętrzu nikogo nie było. Kierowca osobowego Renault wyszedł z wypadku cały i zdrowy.
– Kierowca nie dostosował prędkości do warunków panujących na drodze i wypadł z trasy – stwierdził rzecznik Komendy Powiatowej Policji w Zakopanem Krzysztof Waksmundzki. Dodał, że sprawca został ukarany mandatem w wysokości 100 złotych.
Właściciel sklepu oszacował zniszczenia, które odniósł budynek w wyniku wypadku. W wyniku incydentu pękły szyby w wypożyczalni oraz został uszkodzony słup środkowy. Mężczyzna wycenił straty na 10 tysięcy złotych.