Za czasów Kurskiego przybywa dyrektorów w TVP. A jakie są ich zarobki?

Za czasów Kurskiego przybywa dyrektorów w TVP. A jakie są ich zarobki?

Jacek Kurski
Jacek Kurski Źródło: Newspix.pl / TEDI
Na początku stycznia 2018 roku w Telewizji Polskiej na stanowisku dyrektora lub zastępcy dyrektora było 86 osób. Jak informuje w środę „Dziennik Gazeta Prawna” to o 17 więcej, niż było, gdy Jacek Kurski zostawał prezesem TVP.

Jak podaje dziennik, w styczniu 2016 roku w Telewizji Polskiej było 38 dyrektorów i 31 zastępców. Teraz liczba ta wynosi odpowiednio 45 i 41. Więcej jest też kierowników – w styczniu 2016 roku było ich 170, w styczniu 2018 roku jest ich 173. Trzykrotnie zwiększyła się liczba doradców. Poprzednik Jacka Kurskiego miał ich trzech, obecny prezes ma dziewięciu.

Liczba dyrektorów w TVP wzrosła między innymi przez to, że Jacek Kurski nie ze wszystkimi zdjętymi ze stanowisk się rozstaje, a o tych, których sam ściągnął do telewizji, dba nawet po odsunięciu. Stara się ich zatrzymać na posadach mniej eksponowanych, ale zapewniających porównywalne wynagrodzenie – pisze „Dziennik Gazeta Prawna”.

Jako przykład dziennik podaje Macieja Chmiela, który w 2016 roku został dyrektorem TVP2, jednak po kilku miesiącach go zwolniono. Wówczas został zastępcą dyrektora biura handlu.

„DGP” podaje także, że w TVP płace dyrektorskie są zróżnicowane. Wynoszą od ponad 10 tysięcy złotych do 26 tysięcy złotych brutto miesięcznie.

Biuro prasowe TVP tłumaczy zwiększenie liczby stanowisk dyrektorskich reformą struktury organizacyjnej. „Część jednostek zaplanowanych w docelowym kształcie struktury została już powołana – przede wszystkim trzy nowe agencje kreacji – co skutkuje przejściowym zwiększeniem stanowisk dyrektorów, zastępców i kierowników redakcji” – podano.

Źródło: Gazeta Prawna