Mężczyzna przez ostatnie siedem lat był nauczycielem wychowania fizycznego w podstawówce na Banieczkach. Ofiara, która dziś jest już pełnoletnia pochodzi prawdopodobnie z rodziny wykluczonej społecznie. Jej rodzice mieli oddać ją pod opiekę oskarżonego. Mieszkali razem w jednym mieszkaniu w okresie, który obejmują prokuratorskie zarzuty.
Sprawa wyszła na jaw, kiedy policja interweniowała w mieszkaniu. Jak się okazało, miało tam dochodzić przez lata nie tylko do awantur. Pełnoletnia dziewczyna złożyła zeznania w sprawie. Nauczyciel miał m.in. stosować wobec niej groźby karalne, rozpijać ją, znęcać się i zmuszać do stosunków seksualnych.
Nauczyciel pracował w kilku szkołach, był cenionym pedagogiem i nigdy nie było na niego skarg. Dyrekcja podstawówki, w której pracował przez ostatnie siedem lat, zawiesiła go już w pełnieniu obowiązków.