Minister był pytany w Programie Pierwszym Polskiego Radia, czy jest plan powiększenia parku narodowego w puszczy. – Na razie takiego planu nie ma, ale oczywiście to nie jest wykluczone. W tym momencie, kiedy w Puszczy Białowieskiej nie dokonuje się praktycznie żadnych prac urządzeniowych lasu, czy działalności, to można oczywiście rozważyć powiększenie tego parku – powiedział Kowalczyk.
Szef resortu środowiska zwrócił jednak uwagę, że rozszerzenie parku wiązałoby się z utrudnieniami dla lokalnej społeczności. – Dla mieszkańców okolic puszczy w ogóle ta decyzja o zaprzestaniu gospodarki leśnej jest trudną decyzją gospodarczą – podkreślił. Dodał, że chodzi m.in. o brak surowca drzewnego dla nich jak i ograniczenia, jeśli chodzi o wejścia do lasu.
– Każde dalsze powiększanie parku byłoby oczywiście trudne. Chociaż można by powiedzieć, że jakimś jedynym atutem byłaby turystyka, ale oprócz tego – to oczywiście – wszystkie działalności gospodarcze musiałyby być ograniczone – ocenił Kowalczyk.
Dyskusja na temat rozszerzenia parku narodowego w puszczy trwa w Polsce od lat. Zwolennikami tego są organizacje ekologiczne, które chciałyby, aby park objął całą puszczę. Sprzeciwia się temu lokalna społeczność, która twierdzi, że rozszerzenie parku ograniczyłoby możliwość korzystania im z zasobów puszczy.
Puszcza Białowieska po polskiej stronie zajmuje ok. 60 tys. ha, z czego ok. 10 tys. ha stanowi Białowieski Park Narodowy. Pozostałą częścią gospodarują trzy nadleśnictwa – Browsk, Hajnówka i Białowieża.