Aleksander Griffing na łamach dziennika „Haaretz” ocenił, że przejawem polskiego nacjonalizmu jest nowelizacja ustawy o Instytucie Pamięci Narodowej. Nawiązał również do przemówienia, które Donald Trump wygłosił w lipcu 2017 r. przy pomniku Powstania Warszawskiego. Publicysta izraelskiego dziennika dodał, że jako pierwszy prezydent USA od kilkudziesięciu lat, Trump nie pojawił się przy pomniku Bohaterów Getta.
„Trump przyjął prawicową narrację rządu polskiego, w której Polacy byli ofiarami nazistów i nie brali udziału w rzezi Żydów” – pisze Griffing.
Publicysta informuje, że wnioskodawcy projektu ustawy o IPN zasiadają w rządzie i przeforsowali go w obu izbach parlamentu. Zdaniem Griffinga, „po raz pierwszy polski nacjonalizm czuje, że ma przyjaciela w przywódcy wolnego świata”.
Na koniec autor podkreśla, że Trump z „radością wygrzewa się w radosnym przyjęciu od polskich nacjonalistów”. Wskazuje, że amerykański przywódca w swojej retoryce zapomina o Żydach i dał przyzwolenie na „polski nacjonalizm”.
Czytaj też:
„NYT”: Ustawa o IPN to bezczelna próba ograniczenia wolności wypowiedzi