NA ŻYWO: Prezydent Andrzej Duda podjął decyzję ws. nowelizacji ustawy o IPN

NA ŻYWO: Prezydent Andrzej Duda podjął decyzję ws. nowelizacji ustawy o IPN

Dodano:   /  Zmieniono: 
Prezydent Andrzej Duda
Prezydent Andrzej Duda Źródło: Newspix.pl / Pawel Wisniewski
Andrzej Duda ogłasza decyzję w sprawie nowelizacji ustawy o IPN.

 11:26
- Chce, żeby nas nie pomawiano, jako narodu, ale też chce uwzględnić zdanie tych, którzy ocaleli i którzy powinni mówić światu, co przeżyli i co pamiętają - zakończył prezydent.
 11:25
- Chciałbym, żeby TK wypowiedział się, czy pod tym względem, te przepisy są zgodne z konstytucją i taki wniosek, jako prezydent skieruje - argumentuje Duda.
 11:24
Duda: Jednocześnie zdecydowałem się skierować ustawę w tzw. trybie następczym do Trybunału Konstytucyjnego. Po pierwsze, aby zbadał: wolność głoszenia poglądów (chodzi o wolność słowa - czy nie jest ona ograniczona) oraz kwestię określoności przepisów prawa.
 11:23
Duda: My jednak też mamy prawo do prawdy historycznej. Dlatego podjąłem decyzję. Zdecydowałem, że podpiszę tę ustawę i w związku z tym te przepisy wejdą w życie.

 11:22
Duda: Nie ma takiej możliwości, żeby w Polsce były tolerowane jakiekolwiek przejawy nienawiści na tle rasowym.
 11:22
- Ta sprawa wywołuje tyle emocji i dobrze, że je wywołuje, bo mamy o tym pamiętać, żeby nigdy więcej do takiej sytuacji nie doszło - mówi prezydent.
 11:21
Duda: Nie było w Polsce kolaboracji.
 11:20
- Nikt z nas nie jest w stanie wyobrazić sobie teraz, jakie wtedy były uczucia tych ludzi - mówi Duda.
 11:20
Prezydent przypomina o śmierci rodziny Ulmów, którzy zginęli, ponieważ ukrywali swoich żydowskich sąsiadów. Jak mówi prezydent "był także oczywiście strach przed śmiercią i szmalcownicy".
 11:19
- Od strony ludzkiej, jednostkowej, bywało różnie. To właśnie Polacy mają najwięcej swoich drzewek, upamiętniających pomoc Żydom. To właśnie Polska była tym miejscem, gdzie za pomoc Żydom groziła kara śmierci. Nie było tego w innych krajach - mówi Duda.
 11:18
Prezydent wspomina Irenę Sendlerową, misję Jana Karskiego i rotmistrza Pileckiego.
 11:17
Duda mówi, że istniała Armia Krajowa i Polskie Państwo Podziemne, które pomagało Żydom.
 11:16
- Polacy w żaden zinstytucjonalizowany sposób nie brali udziału w Holokauście. Polski nie było w tamtym czasie, w związku z tym nie mogło się włączyć - dodaje.
 11:15
- Równocześnie jest dla mnie ważne, abyśmy my jako Polacy nie byli pomawiani o udział w Holokauście - mówi.
 11:14
- To musi być żywe nie tylko w pamięci Polaków i Żydów, ale także w pamięci świata. Niezwykle ważne jest zatem świadectwo ocalonych - podkreśla Duda.
 11:13
- Te wątpliwości jednak są i ja jestem skłonny przychylić się do tego, że powinny zostać rozstrzygnięte - mówi Duda.
 11:12
- W kontekście tej ustawy pojawiły się z Izraelu i USA głosy, że może ona prowadzić do zaprzeczenia prawdy historycznej, do wypaczenia osób, które będą mówiły prawdę. W moim przekonaniu taka sytuacja wyniknąć nie może - mówi prezydent.
 11:11
Prezydent mówi o tym, że w czasie wojny zamordowany został brat jego dziadka. - Jestem pełen szacunku dla tego bólu, dla tej wielkiej pamięci i wszyscy doskonale o tym wiecie, że budowanie dobrej relacji między Polską a Izraelem bardzo leży mi na sercu - mówi.
 11:10
- Zginęło wielu Romów, wielu Rosjan, ale też miliony Polaków. Tamten czas jest niezwykłego bólu dla Izraela, nie ma takiej Żydowskiej rodziny, która mieszkała wtedy w Europie i nikogo bliskiego nie straciła - mówi Duda.
 11:09
- Tamten okres tych lat, kiedy Polska znajdowała się pod okupacją hitlerowską, był jednym z najczarniejszych - zaznacza Duda. - To prawda, że na naszych ziemiach Niemcy zbudowali obozy koncentracyjne - dodaje. - Najwięcej zginęło osób narodowości Żydowskiej, ale zginęły także miliony Polaków - podkreśla.
 11:08
- Rzeczywiście było tak, że niemiecki nazistowski przemysł zagłady skierował się na ludzi narodowości żydowskiej. Ale od samego początku tej wojny Polska była okupowana, polskie ziemie zostały rozdarte przez Związek Radziecki i nazistowskie Niemcy - mówi Duda.
 11:07
- Oczekiwanie, które było formułowane przez środowiska żydowskie, zostało przez posłów, którzy przygotowywali ustawę, sformułowane - zaznacza prezydent.
 11:06
- To nie jest ustawa nowa. Na temat tego przepisu prowadziłem rozmowy przeszło rok temu, również w trakcie mojej wizyty w Izraelu - podkreśla Duda.
 11:04
Duda: Ustawa trafiła do mnie, bo prezydent jest w Polsce ostatnim elementem procesu legislacyjnego. Jako prezydent jestem zobowiązany podjąć decyzję ws. dalszych losów tej ustawy.
 11:00
- Jak wszyscy wiemy, w polskiej przestrzeni publicznej, jak i w przestrzeni międzynarodowej, w relacjach między Polską a Izraelem oraz przestrzeni w relacjach Polsko-Amerykańskich, bardzo dużo dyskusji wzbudziła ustawa o IPN - mówi prezydent.
 10:46
 10:30
 10:17
Portal 300polityka.pl podaje nieoficjalnie, że prezydent Andrzej Duda przyjął dziś w Pałacu Prezydenckim premiera Mateusza Morawieckiego. Rozmówcy portalu podają, że prezydent prawdopodobnie poinformował premiera o swojej decyzji ws. ustawy o IPN.

Temat porzucony na rok

5 listopada 2017 roku Polska Agencja Prasowa jako pierwsza poinformowała, że projekt wprowadzający karę grzywny lub więzienia do lat 3 za sformułowania typu "polskie obozy śmierci" wraca pod obrady Sejmu. Temat penalizacji używania sformułowań wskazujących niezgodnie z prawdą historyczną na sprawstwo Polaków w kontekście obozów zagłady został porzucony na ponad rok. W sierpniu 2016 roku Rada Ministrów przyjęła projekt nowej ustawy o IPN, w tym propozycję ministra sprawiedliwości zakładającą wprowadzenie kar za stosowanie określeń typu „polskie obozy zagłady” i od tamtej pory nie było słychać o kolejnych etapach pracy nad projektem. Zaproponowane rozwiązania to reakcja na publiczne używanie i rozpowszechnianie określeń typu "polskie obozy śmierci", "polskie obozy zagłady" czy "polskie obozy koncentracyjne".

Przyjęcie projektu przez Sejm i oburzenie władz Izraela

W piątek 26 stycznia Sejm przyjął nowelizację ustawy o IPN, na co ostro zareagowały władze Izraela. Już w sobotę 27 stycznia, podczas obchodów 73. rocznicy wyzwolenia obozu Auschwitz ambasador Anna Azari wyraziła protest w imieniu swojego rządu przeciwko planom polskiej legislatury. Do jej słów odniósł się marszałek Senatu, który zaprosił dyplomatkę na rozmowy. Osobny komunikat wystosowały MSZ i Kancelaria Prezydenta. Doszło do spotkania ambasador z Szefem Gabinetu Prezydenta Krzysztofem Szczerskim. Rzecznik rządu poinformowała o woli szybkiego utworzenia polsko-izraelskiej grupy roboczej, która ma zająć się wspólnymi zagadnieniami. Przy okazji wyszło na jaw, że ze strona izraelska była zaznajomiona z projektem.

Czytaj też:
Departament Stanu USA zabrał głos w sprawie nowelizacji ustawy o IPN

Izraelski parlament przyjął własną ustawę

31 stycznia, głosami 61 polityków partii rządzącej i części opozycji izraelski parlament przyjął projekt ustawy, w której polska nowelizacja zakazująca słów o „polskich obozach śmierci” uznana została za negowanie Holokaustu. „The Jerusalem Post” pisał wówczas, że według nowego prawa „zaprzeczanie lub umniejszanie informacji o pomocy nazistom będzie traktowane jak przestępstwo”. Nowe przepisy mają też dać wsparcie osobom prywatnym, które będą chciały wytaczać procesy sądowe za podawanie nieprawdziwych informacji o pomocy podczas Holokaustu. Wypowiadający się dla „Jerusalem Post” poseł Unii Syjonistycznej Itzik Shmuli polski projekt ustawy o IPN nazwał „brawurową, szokującą i nikczemną próbą”. „Nie pozwolimy schować się za nazistami i zaprzeczyć odpowiedzialności” – mówił w rozmowie z gazetą.

Czytaj też:
„Nie pozwolimy schować się za nazistami”. Izrael odpowiada Polsce projektem własnej ustawy

Senat przyjął ustawę bez poprawek

W czwartek 1 lutego senatorowie przyjęli bez poprawek ustawę o zmianie ustawy o Instytucie Pamięci Narodowej – Komisji Ścigania Zbrodni przeciwko Narodowi Polskiemu, ustawy o grobach i cmentarzach wojennych, ustawy o muzeach oraz ustawy o odpowiedzialności podmiotów zbiorowych za czyny zabronione pod groźbą kary (projekty: poselski i rządowy). Głosowało 82 senatorów. Za było 57, przeciw 23, 2 osoby się wstrzymały.

Czytaj też:
Izraelscy parlamentarzyści wściekli po przyjęciu przez Senat ustawy o IPN. Minister żąda odwołania ambasador z Polski
Czytaj też:
Premier Morawiecki do izraelskich dziennikarzy: Żaden Żyd nie przetrwałby bez pomocy polskich rodzin
Czytaj też:
Niestosowne hasła na demonstracji narodowców przed Pałacem Prezydenckim. „Zdejmuj jarmułkę, podpisz ustawę”

Co zakłada ustawa o IPN?

Projekt zakłada, że publiczne i wbrew faktom przypisywanie narodowi polskiemu lub państwu polskiemu odpowiedzialności lub współodpowiedzialności za popełnione przez niemiecką III Rzeszę zbrodnie nazistowskie lub inne przestępstwa przeciwko pokojowi, ludzkości oraz zbrodnie wojenne - będzie karane grzywną lub karą pozbawienia wolności do trzech lat. Taka sama kara grozi za "rażące pomniejszanie odpowiedzialności rzeczywistych sprawców tych zbrodni".

„Nie popełnia przestępstwa ten, kto dopuścił się czynu zabronionego w ramach działalności artystycznej lub naukowej. Nowe przepisy mają się stosować do obywateli polskich oraz cudzoziemców. Ponadto ustawa poszerza zakres badań i funkcji śledczych IPN o zbrodnie ukraińskich nacjonalistów i członków ukraińskich formacji kolaborujących z niemiecką Trzecią Rzeszą. Nowelizacja określa także zasady udzielania dotacji celowej z budżetu państwa na dofinansowanie zadań związanych z opieką nad grobami i cmentarzami wojennymi” – informują prawodawcy.

Źródło: WPROST.pl