– Jesteśmy już naprawdę bardzo blisko. Niedaleko stąd rozpoczęto budowę pomnika ofiar katastrofy smoleńskiej. Pomnik śp. Lecha Kaczyńskiego będzie odsłonięty później, ale 10 kwietnia w miejscu, w którym stanie, zostanie postawiony cokół, który będzie symbolizował to miejsce. Można powiedzieć, że jeśli chodzi o sprawę upamiętnienia, dochodzimy do końca drogi – mówił Jarosław Kaczyński.
Czytaj też:
Prezes PiS na miesięcznicy: Jeśli chodzi o sprawę upamiętnienia, dochodzimy do końca drogi
Prezes PiS zaznaczył, że dziś przypada czas, gdy szczególnie trzeba bronić godności Polski. – Ta godność była podważana przez tych, którzy opluwali poległych w katastrofie smoleńskiej, prezydenta RP, generała Błasika, ale opluwali też tych którzy walczyli o prawdę, z Antonim Macierewiczem na czele – mówił.
„Nie” dla antysemityzmu
Kaczyński podkreślił, że godność Polski opluwana jest też w inny sposób, i dlatego konieczna jest obrona prawdy o wydarzeniach II wojny światowej. – Ale ta obrona prawdy musi być prowadzona zawsze z pamięcią o tych wiecznych słowach św. Pawła: „Zło dobrem zwyciężaj”. Z pamięcią o słowach, które tak często cytował nasz błogosławiony ks. Jerzy Popiełuszko. Można powiedzieć, że dzisiaj diabeł podpowiada nam pewną bardzo niedobrą receptę. Pewną ciężką chorobę duszy, umysłu. Tą chorobą jest antysemityzm, musimy ją odrzucać, zdecydowanie odrzucać – wskazał Kaczyński.
Na zakończenie prezes Prawa i Sprawiedliwości ocenił, że „Polska stanęła dziś na nogi”. – Każdy kto obserwuje życie polityczne Europy i świata, to widzi. Widzi, że ta droga jest jedyna i ona prowadzi do sukcesu, naszego wspólnego – mówił.