ZUS postanowił wydać 12 mln zł na „mundurki” dla pracowników. Informacje o tym pomyśle „Gazeta Wyborcza” dostała od jednego z czytelników. „Koszt wyposażenia urzędników w reprezentacyjne stroje ma wynieść 12 mln zł. Kamizelki, dwie spódnice, żakiet i po 10 par koszul dla pań oraz garnitur dla panów” – czytamy na wyborcza.pl.
ZUS: Odbiór wizualny jest ważny
Podano również, że pracownicy są wściekli, ponieważ kiedy rok temu domagali się po 700 zł podwyżki, to ZUS tłumaczył, że nie może spełnić żądań, bo ma pustki w kasie. Tymczasem na zrealizowanie projektu związanego z „mundurkami” pieniądze się znalazły.
ZUS odpowiedział na pytania „Gazety Wyborczej” w tej sprawie. „Zależy nam na tym, żeby zarówno odbiór merytoryczny, jak i wizualny naszych pracowników był jak najlepszy. Sprawności w obsłudze zawsze powinna towarzyszyć również strona wizualna tej obsługi” – uzasadniono. Poinformowano również, że z prośbą o zakup strojów służbowych zwrócili się do zarządu Zakładu przedstawiciele związków zawodowych. Zapewniono, że Zarząd Zakładu nie podejmował tu własnej inicjatywy.
Czytaj też:
Ile dostają najbogatsi emeryci? Dane ZUS mogą was zaskoczyć