„Pan Międlar został skazany na pół roku ograniczenia wolności poprzez prace społeczne, 30 godzin w miesiącu. Oby była to nauczka. Słowa mogą ranić. Jeszce raz dziękuję moim mecenasom Marcinowi Oźminkowskiemu i Jarkowi Kaczyńskiemu oraz wszystkim dobrym ludziom, którzy byli ze mną na procesach oraz tym którzy wspierali mnie również tutaj” – napisała posłanka Nowoczesnej.
Wyrok skomentował także Jacek Międlar. „Wyrok utrzymany. 6 m-cy ograniczenia wolności za prawdę o J. Sch-W. Będę wnosił o kasację. Ten wyrok to pogwałcenie prawa do wolności słowa” – napisał na Twitterze.
Chodzi o wpis z 2016 roku. Były duchowny nazwał polityk Nowoczesnej „konfidentką, zwolenniczką zabijania i islamizacji”. „Konfidentka, zwolenniczka zabijania (aborcji) i islamizacji. Kiedyś dla takich była brzytwa! Dziś prawda i modlitwa?” – napisał na Twitterze były kapłan.