W raporcie napisano, że na Ukrainie znajdują się 323 polskie miejsca pamięci, z czego 166 nie ma odpowiednich pozwoleń. Policzono też ukraińskie miejsca upamiętnienia na terytorium Polski. Według ekspertów jest ich 76.
Wołodymyr Wjatrowycz mówił w trakcie konferencji, że w Polsce narastają antyukraińskie nastroje, a najbardziej korzysta na tym Rosja, która prowokować może część incydentów. Szef ukraińskiego Instytutu Pamięci Narodowej podkreślił przy tym, że większość wynika jednak z polityki wewnętrznej Polski.
Relacje między Polską a Ukrainą pogorszyły się w 2017 roku, kiedy Kijów zamroził polskie prace poszukiwawcze i ekshumacyjne na Ukrainie. Była to odpowiedź na niszczenie ukraińskich miejsc pamięci w Polsce. W listopadzie Wołodymyr Wjatrowycz dostał zakaz wjazdu do Polski.
Czytaj też:
Szef MSZ Ukrainy o relacjach z Polską. „Będziemy bronić Wjatrowycza”Czytaj też:
Szef IPN sugeruje, że ktoś niszczy polskie pomniki, by przypisać winę Ukraińcom