Nielegalny tytoń zamiast sianka dla gryzoni. Kawa i pieprz miały zmylić celników

Nielegalny tytoń zamiast sianka dla gryzoni. Kawa i pieprz miały zmylić celników

Lubuscy funkcjonariusze Krajowej Administracji Sądowej znaleźli w jednej z ciężarówek prawie 170 kilogramów tytoniu. Nielegalny towar w dokumentach był wpisany jako sianko dla futerkowych zwierząt domowych.

Galeria:
Nielegalny towar zabezpieczony przez lubuskich celników

O sprawie poinformowała Izba Administracji Skarbowej w Zielonej Górze. W sobotę lubuscy funkcjonariusze celno-skarbowi zatrzymali samochód ciężarowy. W trakcie kontroli 28-letni kierowca oświadczył, że przewozi towar od kilku odbiorców z kraju i jedzie do Wielkiej Brytanii.

Funkcjonariusze postanowili sprawdzić jedną z palet opatrzoną napisem „sianko dla gryzoni i królików z dodatkiem nagietka i jasnoty”. Po ściągnięciu czarnej folii okazało się, że w środku były dwa kartony, posypane z zewnątrz grubą warstwą kawy i pieprzu. W ten sposób przestępcy przewożący różnego rodzaju nielegalne substancje chcą czasami zmylić psy tropiące. Celnicy postanowili więc sprawdzić zawartość kartonów. Okazało się, że w środku znajdowało się prawie 170 kilogramów suszu tytoniowego.

Wartość rynkowa przesyłki szacowana jest na blisko 100 tys. złotych. Po przesłuchaniu zwolniono kierowcę, a śledczy prowadzą czynności mające na celu ustalenie nadawcy i odbiorcy przesyłki. Przewożony towar został zabezpieczony do dalszego postępowania.

Czytaj też:
Policja zyska nową jednostkę antyterrorystyczną

Źródło: Izba Administracji Skarbowej w Zielonej Górze