Ambasady RP ogłaszają światu, że Godzillę, Batmana i Harry'ego Pottera łączą... polskie korzenie

Ambasady RP ogłaszają światu, że Godzillę, Batmana i Harry'ego Pottera łączą... polskie korzenie

Godzilla z filmu "Destroy All Monsters" (怪獣総進撃, 1968)
Godzilla z filmu "Destroy All Monsters" (怪獣総進撃, 1968) Źródło: kaiju.wikidot.com
Internauci zwracają uwagę na dziwną logikę tweetów przypisujących światowym ikonom popkultury polski wspólny mianownik. Czy na tej samej zasadzie tworzony przez Netflix serial o „Wiedźminie” nada dziełu Andrzeja Sapkowskiego „korzeni” amerykańskich?

W związku ze zbliżającymi się obchodami stulecia niepodległości Polski nasze ambasady zwiększyły swoją aktywność w mediach społecznościowych. Publikują dziesiątki interesujących infografik przypominających o ważnych historycznych wydarzeniach oraz wybitnych obywatelach naszego kraju. Zdaniem wielu promocja ta posunęła się jednak za daleko, kiedy dyplomaci zaczęli „na siłę” kojarzyć Polskę z amerykańskim Batmanem, brytyjskim Potterem czy japońską Godzillą.

twitter

„Co łączy Batmana, Godzillę i Harry’ego Pottera? Polskie korzenie! #CzyWieszŻe założycielami Warner Bros., jednej z największych hollywoodzkich wytwórni filmowych, byli pochodzący z Polski bracia Hirsz (Harry), Aaron (Albert) i Szmul (Sam) Wonsal? #PL100” – możemy przeczytać na kontach twitterowych polskich ambasad. To prawda, że Hirsz i Aaron Szmul byli polskimi Żydami. Nie zmienia to jednak faktu, że „Harry Potter” to seria książek Brytyjki J.K. Rowling, „Batman” to komiksy autorstwa Boba Kane'a i Billa Fingera, a „Godzillę” na długo przed amerykańskim studiem tworzyła przecież japońska wytwórnia Tōhō.

twittertwittertwitter