Decyzję o współpracy odwołała strona niemiecka. Jak powiedział Christel Bähner-Hox, reprezentujący dom młodzieży z Krefeld, podopieczni Cafe Oje to głównie muzułmanie i wśród nich znajdują się uchodźcy z traumatycznymi przeżyciami. Jego zdaniem, przyjazd młodzieży do Polski stanowi zbyt duże ryzyko dla ich bezpieczeństwa, w związku z powtarzającymi się atakami na cudzoziemców.
Dyrektor Zespołu Szkół Budowlanych Krzysztof Kubiak wyraził ubolewanie, że nie dojdzie w tym roku do wymiany młodzieży. Mimo odwołania swojej wizyty przez partnera, polscy uczniowie z Poznania są ponownie zaproszeni do Niemiec.
Ataki na cudzoziemców
W Poznaniu kilka tygodni temu doszło do rasistowskiego ataku w jednym z klubów. Pochodzący z Angoli doktorant lokalnego Uniwersytetu Przyrodniczego spotkał się tam ze swoim kolegą Hindusem. Już w lokalu zaczepił go jeden z klientów, potem w szarpaninę wmieszali się ochroniarze, również wrogo nastawieni do obcokrajowca. Mieli go dźgać kijem bilardowym. Również w Poznaniu, w zeszłym roku, doszło do rasistowskiego incydentu w tramwaju – muzułmańska para była wyzywana i opluwana przez dwóch pasażerów. Na początku stycznia było głośno o napadzie jakiego dopuścił się w Warszawie mężczyzna na 14-latkę pochodzenia tureckiego. Zbrodnię potępił wtedy premier Mateusz Morawiecki oraz ówczesny szef MSWiA Mariusz Błaszczak.
Czytaj też:
Celował do Marokańczyków z wiatrówki i kazał „wyp.....ć z Polski”. Mężczyzna z Gniezna z zarzutami