Były rzecznik MON, który gościł w programie „Dobry wieczór Polsko”, opowiadał o swoim życiu po zakończeniu kariery u boku Antoniego Macierewicza. – Dzisiaj próbuję swoich sił w jednoosobowej działalności gospodarczej, pracuję także w telewizji Republika. Po 11 latach przerwałem przygodę z pracą na rzecz ojczyzny i polityką – komentował Bartłomiej Misiewicz. –- Doradzam różnym kontrahentom z zakresu PR-u, marketingu, komunikacji, social mediów – wyliczył.
W ubiegłym roku zapowiadano, że Misiewicz będzie miał swój własny program w Telewizji Republika, który będzie poświęcony kwestiom obronności. Do tej pory jednak żadna tego typu audycja nie trafiła na antenę. Do wypowiedzi Misiewicza odniosła się na Twitterze Magdalena Bałkowiec, dziennikarka Telewizji Republika. Ja i koledzy z Telewizji Republika jesteśmy ciekawi zakresu obowiązków, bo nikt nigdy Pana w firmie nie widział napisała dziennikarka. Po kilku minutach jej wpis został jednak usunięty.
„Wycofałem się z polityki”
Pytany o to, jak na obecną pozycję wypływa jego przeszłość polityczna, Bartłomiej Misiewicz stwierdził, że „nie przeszkadza” mu ona. – Warsztat i doświadczenie, jakie udało mi się zyskać podczas tych jedenastu lat pracy u boku ministra Antoniego Macierewicza tylko pomaga – tłumaczył były rzecznik MON, który w marcu kończy 28 lat. Misiewicz zaznaczył, że od czasu zakończenia kariery w resorcie obrony narodowej, ma sporadyczny kontakt z Antonim Macierewiczem. – Dosłownie kilka razy, kiedy rozmawialiśmy. Ja wycofałem się z polityki – zapewnił.
Czytaj też:
Misiewicz zdradza, czym się obecnie zajmuje. „Wycofałem się z polityki”