Według badania sympatii do innych narodów przeprowadzonego przez CBOS w dniach 1-8 lutego 2018 roku, Polacy najbardziej lubią Czechów i Włochów (po 44 proc. pozytywnych głosów) oraz Amerykanów i Anglików (po 43 proc.). Względną sympatią darzymy też Słowaków i Węgrów (po 42 proc.) oraz Hiszpanów (40 proc.). Największą niechęć w narodzie budzą Arabowie (62 proc. negatywnych wskazań), Romowie (59 proc.) i Rosjanie (49 proc.). Wysoki jest także wskaźnik antypatii do naszych sąsiadów: Ukraińców (40 proc.) i Niemców (36 proc.). W przypadku Żydów wskaźnik ten jest na poziomie 33 proc. Co ciekawe, powyżej 30 proc. negatywnych odpowiedzi mają też Białorusini (32 proc.), Chińczycy (31 proc.) i... Serbowie (30 proc.). Największe kłopoty sprawiają nam Łotysze - co czwarty ankietowany nie wiedział co odpowiedzieć.
Na istotną i smutną zależność zwrócił uwagę Adam Traczyk, założyciel i szef think tanku Global.Lab. Porównał tegoroczne wyniki do tych sprzed roku. Okazuje się, że sympatia Polaków spadła w przypadku wszystkich krajów uwzględnionych przed rokiem. Najbardziej w przypadku Niemców i Białorusinów (o 16 punktów proc.), a także Francuzów, Czechów i Słowaków (o 15 punktów proc.). Po 14 punktów proc. stracili Węgrzy i Litwini.