Bronisław Komorowski zapytany o Schetynę: Charyzmy nie kupi się w sklepie

Bronisław Komorowski zapytany o Schetynę: Charyzmy nie kupi się w sklepie

Bronisław Komorowski
Bronisław Komorowski Źródło: Newspix.pl / Mirosław Pieslak
W rozmowie z Radiem Zet, Bronisław Komorowski odniósł się do możliwości połączenia partii opozycyjnych w jedno ugrupowanie. Były prezydent skomentował także umiejętności przywódcze Grzegorza Schetyny.

Bronisław Komorowski w wywiadzie przeprowadzonym dla Radia Zet skomentował możliwość wzrostu poparcia dla opozycji, przy jednoczesnym osłabieniu popularności partii rządzącej. – Dochodzi do porozumienia w kwestii wyborów samorządowych, budowania wspólnych list, wyłaniania wspólnych kandydatur. Myślę, że przed opozycją demokratyczną, szczególnie przed PO i Nowoczesną, stoi zadanie trudne, ale dające szansę, jakim powinno być według mnie dążenie do świadomego procesu zjednoczenia – powiedział były prezydent.

Zjednoczenie sił

Pytany o to, że PO i Nowoczesna mogą połączyć się w jedną partię Komorowski doprecyzował, że chodzi bardziej o „zjednoczenie sił”, niż połączenie ugrupowań, aczkolwiek stwierdził, że zjednoczenie dwóch największych partii opozycyjnych w jedną siłę, „może oznaczać stworzenie nowej jakości”.

twitter

Zdolności Schetyny i Lubnauer

Były prezydent odniósł się także do pytania, czy Grzegorz Schetyna i Katarzyna Lubnauer są liderami, mogącymi zachęcić Polaków do głosowania na opozycję. – Jestem cały nastawiony na to, żeby raczej podkreślać zalety obojga tych liderów. Grzegorz Schetyna jest niewątpliwie człowiekiem jednym z najbardziej doświadczonych w polskiej polityce i niesłychanie sprawnym, także jeżeli chodzi o zdolność opanowywania, kierowania pracą formacji politycznej – skomentował Komorowski.

„Charyzmy nie kupi się w sklepie”

Komorowski dopytywany o to, czy Schetyna potrafi porwać i uwieść wyborców stwierdził, że „charyzmy nie kupi się w sklepie”. Dodał, że wyobraża sobie „formułę lidera zbiorowego”. Były prezydent doprecyzował później, że mówiąc o braku możliwości kupienia charyzmy w sklepie, miał na myśli wszystkich polskich polityków. – Jestem sceptyczny do takiego oczekiwania, że każdy lider będzie miał jakieś nieprawdopodobne cechy, które będą oznaczały, że wszyscy będą szczęśliwi na jego widok. Jarosław Kaczyński ma fatalne notowania osobiste, ale rządzi Polską w tej chwili – podsumował.

Czytaj też:
Komorowski o ustawie degradacyjnej: To pomysł z piekła rodem. Karać po śmierci? To niegodziwość

Źródło: Radio Zet