Od 2015 r. Polska przekraczała wymagany przez NATO próg 2 proc. PKB., przeznaczanych na wydatki związane z obronnością. Z najnowszego raportu opublikowanego na stronie Sojuszu Północnoatlantyckiego wynika jednak, że Polska w 2017 r. wydała na obronność 1,99 proc.
Przypomnijmy, że jeszcze w październiku 2017 r. ówczesny szef MON Antoni Macierewicz zaznaczał na antenie Telewizji Republika, że Polska jest jednym z 5 krajów NATO, który od dwóch lat przeznacza 2 proc. PKB liczonego w stosunku do bieżącego PKB, a nie do PKB roku poprzedniego.
Kto spełnił wymóg 2 proc. PKB?
Wymóg 2 proc. PKB w 2017 r. spełniły tylko cztery kraje: Grecja (2,36 proc. PKB), Wielka Brytania (2,12 proc. PKB), Estonia (2,08 proc. PKB) oraz Stany Zjednoczone (3,57 proc. PKB). W dokumencie wskazano również, że NATO wydało na obronność 2,42 proc. połączonego PKB państw członkowskich.
– Wszyscy członkowie NATO zobowiązali się do dalszego zwiększania wydatków na obronę. Większość już wprowadziła plany dotyczące sposobu, w jaki należy osiągnąć wytyczne w wysokości 2 proc. do roku 2024 r. Oczekujemy, że inni pójdą w ich ślady – powiedział sekretarz generalny NATO Jens Stoltenberg. W 2017 r. największe wzrosty w wydatkach na obronność odnotowano w Rumunii (ponad 34 proc.) oraz w Bułgarii i na Łotwie (prawie 26 proc.).
Kilka dni temu Jens Stoltenberg w rozmowie z TVP Info stwierdził, że NATO docenia fakt, że Polska wydaje 2 proc. swojego PKB na obronę. – Dziękuję Polsce za jej wkład w umacnianie bezpieczeństwa – oświadczył. Jednocześnie sekretarz generalny zwrócił uwagę, że „ze względu na nowe wyzwania w sferze bezpieczeństwa coraz więcej członków Sojuszu przeznacza więcej pieniędzy na obronność”.
Czytaj też:
Polska uniknie amerykańskich ceł na stal i aluminium? Padł mocny argument