W środę 14 marca Wirtualna Polska informowała o pobiciu eksperta od wizerunku Piotra T. Z materiału portalu dowiedzieliśmy się, że Prokuratura Rejonowa Warszawa Praga-Północ prowadzi postępowanie sprawdzające w tej sprawie. Rzecznik prasowy Marcin Saduś przekazał, że organ zwrócił się do dyrekcji aresztu śledczego o wzmocnienie ochrony podejrzanego.
– Był duszony. Z takimi zarzutami nie jest bezpieczny za kratami – przekazała dziennikarzom matka aresztowanego. – Wracał ze spacerniaka. Pod celą ktoś na niego czekał. Zaczął go dusić, sięgnął do kieszeni prawdopodobnie po nóż. Syna uratował współwięzień. Strażnik, który stał w pobliżu, odwrócił się i nie reagował, gdy Piotr wzywał pomocy. Wszystko jest na monitoringu – opowiadała kobieta.
Matka Piotra T. nie wierzy w jego winę. Twierdzi, że pornograficzne materiały z dziećmi ktoś musiał wgrać na jego komputer. Oskarża o to jednego ze znajomych syna. Przyznaje jednak, że przy takich oskarżeniach T. nie pomaga związek z wyraźnie młodszą od niego kobietą z Kambodży. – Teraz to jest wyciągane przeciwko niemu, a ona ma 22 lata. Kilka razy podsyłałam śledczym ksero jej paszportu. Mają tylko ślub buddyjski. Po zamachu na Piotra jego żona próbowała popełnić samobójstwo – przekazała w rozmowie z Wirtualną Polską.
Zatrzymanie Piotra T.
Znany specjalista od marketingu politycznego nie przyznał się do posiadania i rozpowszechniania pornografii dziecięcej, o co podejrzewa go prokuratura. Mężczyzna został zatrzymany pod koniec października na polecenie prokuratury. Wirtualna Polska przypomina, że sprawa ma związek z przeszukaniem w firmie eksperta od wizerunku, które miało miało miejsce ponad dwa lata temu. Działania śledczych przeprowadzono w ramach akcji służb przeciwko pedofilom. Zdaniem WP, Piotr T. został zatrzymany dopiero ponad dwa lata po przeszukaniu, ponieważ dopiero teraz prokuratura otrzymała opinię biegłego w zakresie informatyki, który badał komputer eksperta od wizerunku politycznego.
– Prokurator przedstawił Piotrowi T. zarzut popełnienia przestępstwa z artykułu 202, paragraf 3 kodeku karnego polegającego na posiadaniu oraz rozpowszechnianiu treści pornograficznych z udziałem osób małoletnich, ale także treści pornograficznych z udziałem zwierząt, jak również z użyciem przemocy – wyjaśnił Marcin Saduś z Prokuratury Okręgowej Warszawa-Praga. Grozi za to od dwóch do 12 lat więzienia. Jak podaje TVN24, w poniedziałek 24 października sąd zdecydował o tymczasowym aresztowaniu mężczyzny na dwa miesiące.
Piotr T. jako specjalista ds. wizerunku i marketingu politycznego doradzał wielu polskim politykom. W latach 90. pracował m.in. dla Mariana Krzaklewskiego, później dla Andrzeja Leppera. T. był także konsultantem Janusza Palikota, a przez pewien czas członkiem jego partii.
Czytaj też:
Bangkok. Polak został aresztowany za wysadzenie bankomatu