Jak informuje „Gazeta Wyborcza”, negatywny efekt programu 500 plus widać najbardziej wśród niewykształconych kobiet z małych miast. – Powrót kobiet do pracy będzie z każdym rokiem coraz trudniejszy. Sytuacja na rynku pracy i finanse Funduszu Pracy są na tyle dobre, że aktywizacja kobiet biernych zawodowo powinna uzupełnić program 500 plus – mówi w rozmowie z gazetą dr Iga Magda, ekonomistka z Instytutu Badań Strukturalnych.
Z ubiegłorocznego raportu Polskiego Komitetu Europejskiej Sieci Przeciw Ubóstwu wynika, że wskaźnik braku możliwości zaspokojenia podstawowych potrzeb dla rodzin wielodzietnych spadł aż o 47 procent, za to wzrósł z przypadku rodzin niepełnych z 16,7 procent do 21,6 procent.
„Rodzina 500 plus” – sztandarowy program obecnego rządu, zakłada pomoc finansową w wysokości 500 zł miesięcznie na drugie i kolejne dziecko, niezależnie od dochodu. Osoby, które spełniają kryterium przeciętnego miesięcznego dochodu 800 lub 1200 zł w przypadku wychowywania dziecka niepełnosprawnego, otrzymują również pomoc na pierwsze lub jedyne dziecko.
Czytaj też:
Polskie rodziny muszą oddać ponad 47 mln zł z 500 plus. Ministerstwo przekonuje, że to niewiele