Przypomnijmy, we wtorek 20 marca Rada Unii Europejskiej zajęła się tematem Polski, której postawiono konkretne rekomendacje ws. praworządności. Rząd PiS zareagował na nie wysyłając do Brukseli „Białą księgę”. Dokument w sprawie reform polskiego wymiaru sprawiedliwości zaprezentował Mateusz Morawiecki na spotkaniu z przewodniczącym Komisji Europejskiej Jeanem-Claudem Junckerem. W ośmiu rozdziałach opisano zarówno stan sprzed zmian – i to, z jakimi problemami borykał się polski wymiar sprawiedliwości – oraz najważniejsze reformy. Rząd wskazuje na duże podobieństwa między ustawami obowiązującymi w Polsce a rozwiązaniami obecnymi od lat w innych krajach Unii Europejskiej.
Czytaj też:
Rząd przedstawia białą księgę w sprawie reform polskiego wymiaru sprawiedliwości
– To, co chcemy zobaczyć, to kroki do przodu. Aby je wykonać, potrzebujemy konkretnych odpowiedzi na rekomendacje, które przesłaliśmy. „Biała księga” nie zawiera konkretnych odpowiedzi na rekomendacje – mówił po posiedzeniu Rady Unii Europejskiej Frans Timmermans.
Wszystko wskazuje na to, że sprawa Polski będzie ponownie omawiana w kwietniu na kolejnym posiedzeniu unijnych ministrów do spraw europejskich. – Muszę podkreślić, że jeśli ta koncepcja, że masz prawo do reformowania wymiaru sprawiedliwości (...), jest rozumiana jako prawo do podporządkowania wymiaru sprawiedliwości kontroli politycznej, to mamy problem – ocenił.
Do wypowiedzi Timmermansa odniósł się już Konrad Szymański z Ministerstwa Spraw Zagranicznych. – Jesteśmy gotowi do tego, aby – jeżeli jest taka potrzeba – zorganizować nie uogólnioną, ale poszerzoną dyskusję (…) na temat białej księgi, jeśli tylko będzie taka wola ze strony Rady ds. Ogólnych czy jakiegokolwiek innego ciała – zapowiedział.
Z ustaleń RMF FM wynika, że m.in. Niemcy, Francja, Dania, Holandia, Hiszpania wytknęły polskim władzom błędy i nieścisłości w cytowanych w Białej Księdze przykładach zaczerpniętych z ich systemów. „Biała Księga nie przyniosła efektu, tylko rozzłościła kraje UE” – pisze reporterka RMF FM Katarzyna Szymańska-Borginon.
Czytaj też:
Polski rząd odrzucił rekomendacje KE. Niemiecki minister: Oczekujemy zmian ustaw