Zbigniew Ziobro przedstawił dzisiaj pierwszy akt oskarżenia związany z tzw. dziką reprywatyzacją w Warszawie. Oskarżenie dotyczy siedmiu osób, które w sumie miały popełnić 24 przestępstwa. Szkoda wyrządzona przez te osoby szacowana jest na 300 mln zł.
„Jesteśmy to winni ludziom”
– Jest to pierwszy akt oskarżenia wobec siedmiu osób, adwokatów warszawskich, ale w toku jest kilkaset postępowań. Dziś jest szansa, aby zakończyć krzywdy ludzi wyrzucanych na bruk – powiedział Ziobro. – Jesteśmy to winni ludziom, którzy przez lata przeżywali koszmar. Państwo przez lata było obojętne, a wręcz ukrywało sprawców. To skończyło się wraz z nadejściem rządu dobrej zmiany – dodał.
Będzie więcej aktów oskarżeń
Minister sprawiedliwości stwierdził, że ta sprawa dowodzi, iż połączenie funkcji szefa resortu sprawiedliwości oraz prokuratora generalnego „było konieczne”. Ziobro zapowiedział, że aktów oskarżenia będzie jeszcze „dużo więcej, bo ogrom zaniedbań jest dużo większy”. Jednocześnie podziękował policjantom i funkcjonariuszom CBA zaangażowanym w sprawę.
Czytaj też:
Prokurator Generalny: Jeden z przepisów nowelizacji o IPN – niekonstytucyjny