O możliwej rezygnacji Kowalczyk mówiło się już od ostatnich igrzysk w Pjongczangu. Informację o końcu pucharowych występów mistrzyni olimpijskiej podał na Twitterze dziennikarz Eurosportu Kacper Merk. – Planica była prawdopodobnie ostatnim startem w PŚ w życiu, na MŚ pobiegnę tylko wtedy, gdy będę potrzebna do pomocy w sztafecie. Ale nie zostawiam biegów samych sobie – cytował słowa Kowalczyk dziennikarz.
W końcu głos osobiście zabrała sama zainteresowana. „Myślę, że to koniec pucharowych występów. Wygrałam 50 Pucharów Świata, ponad 100 razy byłam na podium! To najlepszy wynik w polskiej historii wszystkich sportów zimowych! Mam 9 Kryształowych Kul (4 duże, 5 małych). Czuję się spełniona. A to najpiękniejszy czas!” – zadeklarowała na Twitterze Kowalczyk. W kolejnym wpisie zapowiedziała, że nie zamierza całkowicie rozstawać się z biegami narciarskimi.
twittertwitter
Najbardziej utytułowana polska biegaczka narciarska w historii może pochwalić się m.in. pięcioma medalami olimpijskimi czy ośmioma medalami mistrzostw świata. Kowalczyk czterokrotnie wygrywała klasyfikację generalną Pucharu Świata – w 2009, 2010, 2011 i 2013 roku.