Zdaniem ministra, Lepper powinien być zadowolony z pewnych ustaleń prokuratury. "Kiedy prokuratura potwierdza wiarygodność w jakimś aspekcie Anety Krawczyk, wówczas (śledztwo - PAP) idzie do przodu. Jeżeli się pojawiają nowe dowody, które weryfikują pewne tezy (...) są stawiane zarzuty, bądź jest zapowiedziane stawianie zarzutów konkretnym osobom" - powiedział dziennikarzom.
"Ale z drugiej też w pewnych aspektach, wiarygodność zeznań Anety Krawczyk została przez prokuratorów zakwestionowana" - podkreślił Ziobro.
Minister powiedział, że w sprawie tzw. seksafery prokuratorzy prowadzili swoje działania intensywnie. "Bardziej intensywnie niż w innych śledztwach, dlatego że zarzuty oraz ich charakter zagrażały też pewnej stabilizacji w państwie i wymagały szybkiego, rzetelnego i pełnego wyjaśnienia" - mówił Ziobro. Dodał, że prokuratorzy zawsze działają na korzyść państwa, a nie "tej czy innej strony".
Zastępca prokuratora generalnego Jerzy Engelking powiedział, że w postępowaniu łódzkiej prokuratury w sprawie tzw. seksafery padały pytania dotyczące finansów Samoobrony. "W tym postępowaniu również padały pytania dotyczące kwestii finansowych, z tego względu, iż świadkowie przesłuchiwani mówili o takim procederze jak praca za seks" - powiedział Engelking.
"Niejednokrotnie mieliśmy do czynienia z okolicznościami, które wskazywały na wypłacanie wynagrodzenia, bądź nie. Zachodziła konieczność wyjaśnienia, czy rzeczywiście takie pieniądze w ogóle się pojawiły i stąd pytania dotyczące finansów tej partii politycznej" - podkreślił Engelking.
Ziobro powiedział, że zawsze stawiał na uczciwą pracę prokuratorów. "Wielokrotnie byłem z tego powodu atakowany przez różne opcje polityczne, które widziały w działaniach prokuratury jakieś ukryte intencje" - dodał.
Wcześniej w piątek Andrzej Lepper mówił, że działacze jego partii są wypytywani przez prokuratorów o jej finanse, choć byli wzywani do prokuratur w zupełnie innych sprawach - seksafery i weksli. "Rozpoczęto działania w prokuraturach na terenie całego kraju. Mamy na to świadków" - mówił Lepper, żądając wyjaśnień od premiera i ministra sprawiedliwości.
Odpowiadając na pytania dziennikarzy na temat ostatnich zmian w rządzie, Ziobro zapewniał, że między nim, a b. już szefem MSWiA Ludwikiem Dornem nie ma żadnego konfliktu. "Relacje między nami były dobre, natomiast, jak z każdym ministrem zdarzały się też przestrzenie dyskusji" - powiedział.
"Decyzję podjął pan premier. To była ocena pana premiera, że zmiana zakresu zadań, jakie powierza premierowi Dornowi, jest lepsza dla rządu" - podkreślił Ziobro. Zaznaczył, że nie zna przyczyn tej dymisji. "Premier nie tłumaczy przed ministrami swoich decyzji personalnych" - dodał.
Minister Ziobro nie odpowiedział na pytanie, kto i kiedy zostanie nowym Prokuratorem Krajowym. Dodał, że w pierwszej kolejności w tej sprawie zwróci się do premiera. "Kiedy to nastąpi, z pewnością państwa poinformuję" - powiedział.ab, pap