Ćwiąkalski stwierdził, że zwrócił się do niego człowiek reprezentujący rodzinę Tomasza Komendy. – Przyjąłem tę sprawę pro bono. Jak to ode mnie usłyszał Tomasz Komenda, to się po prostu wzruszył – mówił. – Wytłumaczyłem mu jednak, że dużo ważniejsze na dziś jest postępowanie o uniewinnienie i oprócz tego ewentualne nadużycie uprawnień przez policję, prokuratorów i sędziów – dodał.
Były minister sprawiedliwości podkreślił, że w tej sprawie straszne są też warunki, w jakich przebywał Komenda. – Bardzo długo był w celi 18-osobowej, krótko 2-osobowej. Odsiadywał wyrok za gwałt na 15-latce i zabójstwo, a to nie ułatwia życia za kratami. Tego typu skazani są w więzieniu traktowani przez współwięźniów szczególnie brutalnie. Komenda dwukrotnie usiłował popełnić tam samobójstwo – wymieniał.
Ćwiąkalski: Pomyliły się trzy sądy
Ćwiąkalski poinformował również, że Komenda został już wykreślony z rejestru pedofilów i wyjaśnił, że jego nazwisko nie powinno się nigdy w nim znaleźć, ponieważ wpis do rejestru nie dotyczy osób skazanych za przestępstwa seksualne wobec małoletnich przed wejściem w życie tej ustawy. Jego zdaniem ws. Komendy pomyliły się trzy sądy. – Trzecim był Sąd Najwyższy, który nie dał wiary kasacji – wyjaśnił.
Adwokat przyznał, że Tomasz Komenda po wyjściu z więzienia musi wrócić do normalnego życia, ale uczy się wszystkiego od nowa. – Potrzebuje psychologa, lekarza, a rodzina jest bardzo mało majętna. Jest wyraźnie życiowo wycofany. O wszystko się pyta, grzecznie prosi. On przez 18 lat nie podejmował żadnych ważnych życiowych decyzji, starał się tylko przeżyć kolejny dzień – wskazał. – Nie założył rodziny, a musi myśleć o przyszłości, starości. Chcę wystąpić do prezesa Rady Ministrów o przyznanie mu renty specjalnej. Skoro państwo zgotowało mu taki los, to niech mu teraz pomoże w powrocie do normalnego życia – zaznaczył Ćwiąkalski.
Niesłusznie skazany
42-letni dziś Tomasz Komenda został skazany na 25 lat więzienia za gwałt i zabójstwo 15-latki. Z zakładu karnego wyszedł po 18 latach, gdy wykazano, że jest niewinny zarzucanej mu zbrodni. Prokuratura Okręgowa w Łodzi poprowadzi śledztwo ws. przekroczenia uprawnień i niedopełnienia obowiązków przez funkcjonariuszy publicznych, którzy odpowiadają za bezpodstawne skazanie Tomasza Komendy na 25 lat więzienia.
Śledztwo w sprawie
Prokuratorzy będą ustalać, czy nie dochodziło do tworzenia fałszywych dowodów, które ukierunkowywałyby postępowanie przeciwko osobie niewinnej bądź zatajania dowodów niewinności. Sprawa będzie badana także pod kątem ewentualnego poplecznictwa i bezprawnego pozbawienia wolności Tomasza Komendy.
Czytaj też:
Ćwiąkalski pełnomocnikiem Tomasza Komendy. Padła kwota odszkodowania