Przypomnijmy, Beata Szydło komentując wysokie nagrody pieniężne przyznane jej ministrom stwierdziła, że otrzymywali je oni „za ciężką i uczciwą pracę i te pieniądze się im po prostu należały". – Ci ludzie ciężko pracowali i pracują, żeby wszyscy Polacy mogli cieszyć się z dobrobytu Polski, a nie wybrane grupy interesów – tłumaczyła w Sejmie.
Z kolei Mateusz Morawiecki podczas konferencji prasowej w Kancelarii Prezesa Rady Ministrów na początku marca zapowiedział, że chce nie tylko zmniejszyć liczbę pracowników resortów, ale także zlikwidować premie dla urzędników.
Komentarz Czarneckiego
Do tych wypowiedzi odniósł się Ryszard Czarnecki. Jak relacjonuje TVN 24, europoseł PiS stwierdził, że to „bardzo rzadka sytuacja, kiedy dwie osoby, mówiące trochę co innego, obie mają rację”. – Beata Szydło słusznie mówiła o ciężkiej pracy ministrów, którzy otrzymali nagrody, a premier Morawiecki doskonale rozumie, że trzeba słuchać w tej sprawie głosu opinii publicznej, a ta była krytyczna – powiedział Czarnecki.
Były wiceprzewodniczący Parlamentu Europejskiego stwierdził też, że mimo iż Szydło mówiła co innego niż Morawiecki, „a przynajmniej w pewnych aspektach, to oboje mieli rację”.
Czytaj też:
Sondaż na temat wypowiedzi Szydło o nagrodach. Krytykują ją nawet zwolennicy PiS