Pełnomocnicy Marcina Dubienieckiego twierdzą, że ich klient ma problemy z kręgosłupem, dlatego konieczna jest leczenie w klinice w Chicago w Stanach Zjednoczonych. Były mąż Marty Kaczyńskiej ma przebywać w USA od 4 do 20 kwietnia. Sędzia Beata Górszczyk z Sądu Okręgowego w Krakowie poinformowała, że środek zapobiegawczy wobec Dubienieckiego został częściowo uchylony, a on sam otrzymał już paszport. Dokument ma zostać zwrócony do 24 kwietnia.
Jak podaje portal Fakt.pl, decyzja sądu została już zaskarżona przez prokuraturę. – Zdaniem prokuratury nie ma powodu do uchylania zakazu opuszczania kraju dla Marcina Dubienieckiego, natomiast zawieszenie środka zapobiegawczego jest konstrukcją niespotykaną w polskiej procedurze karnej – powiedział prok. Włodzimierz Krzywicki. Sąd rozpatrzy zażalenie prokuratury w czwartek 29 marca.
Sprawa Dubienieckiego
Pod koniec grudnia Prokuratura Regionalna w Krakowie skierowała akt oskarżenia w sprawie wyłudzenia środków z Państwowego Funduszu Rehabilitacji Osób Niepełnosprawnych i prania brudnych pieniędzy. Wśród dziewięciu oskarżonych jest adwokat Marcin Dubieniecki, były mąż Marty Kaczyńskiej. Dokument liczy blisko 700 stron oraz 160 stron części utajnionej. Prokuratura oskarża Marcina Dubienieckiego (który wyraził zgodę na podawanie pełnego nazwiska w kontekście tej sprawy) o to, że wraz z Wiktorem D. kierował grupą przestępczą, która wyłudzała pieniądze z Państwowego Funduszu Rehabilitacji Osób Niepełnosprawnych. Proceder miał trwać w latach 2013-2015. – Według ustaleń śledztwa chodzi o 14,5 mln zł – mówił prokurator Zbigniew Gabryś z Prokuratury Regionalnej w Krakowie.
Czytaj też:
Dubieniecki: Dostałem porsche od bezdomnego z Warszawy. To podobno modne ostatnio