Krzysztof Szczerski w wywiadzie udzielonym dla „Dziennika Gazety Prawnej” stwierdził, że relacje polsko-amerykańskie w wymiarze strategicznym wyglądają „znakomicie”, argumentując to współpracą wojskową Polski i Stanów Zjednoczonych. Szef gabinetu prezydenta przyznał jednak, że w wymiarze medialnym relacje uległy pogorszeniu ze względu na różnicę zdań na temat ustawy o IPN.
Biały Dom zainteresowany spotkaniami
Pytany o oferty spotkań ze strony prezydenta lub wiceprezydenta USA Szczerski potwierdził, że Biały Dom wyraża zainteresowanie rozmowami na najwyższym szczeblu. Według szefa gabinetu prezydenta pierwszym terminem ewentualnego spotkania rozważanym przez kancelarię Andrzeja Dudy jest maj, kiedy to głowa państwa złoży wizytę w siedzibie ONZ oraz w Chicago.
– Mam zresztą wrażenie, że polska opinia publiczna wykazuje tu swoiste zniecierpliwienie. Być może dlatego, że prezydent Duda spotyka się z prezydentami USA tak często, jak nikt dotąd. W 2016 i 2017 r. mieliśmy wizyty prezydentów w Polsce, do tego krótkie rozmowy kuluarowe z prezydentem Trumpem w Brukseli czy niedawno w Davos – powiedział Szczerski.
Spór z KE
Szczerski odniósł się także do sporu z Komisją Europejską i możliwości jego zakończenia mówiąc, że chciałby, by oferta „trudnego kompromisu” rozwiązała spór. – Wszystkim zależy na tym, by nie doszło do głosowania. Niektórzy partnerzy sugerowali, by rząd zaproponował KE cokolwiek, aby było uzasadnienie dla odstąpienia od procedury. Mam wrażenie, że rząd przedstawił coś znacznie poważniejszego niż „cokolwiek”. Przedstawił ofertę gorzką, ale realną – podsumował.
Czytaj też:
Cimoszewicz: Netanjahu składa piątą wizytę w Białym Domu. Andrzej Duda nie był przyjęty ani razu