„Sondaż: Czy Donald Tusk jest odpowiedzialny za katastrofę smoleńską? Na 8068 ZA DARMO ślij TAK lub NIE” – SMS-y o takiej treści otrzymało 10 kwietnia wielu użytkowników telefonów komórkowych. Za ich rozesłanie była odpowiedzialna firma, która zajmuje się organizowaniem SMS-owych sond i telekonkursów. Dziennikarze portalu Gazeta.pl zwrócili się do władz firmy Mobiwin z prośbą o wyjaśnienia. – Pytania i tezy zawarte w wiadomościach SMS nie odzwierciedlają stanowiska Mobiwin w określonych sprawach. Poddajemy je pod opinie użytkownikom, którzy są stałymi respondentami naszych sondaży o charakterze społeczno-politycznym – stwierdził przedstawiciel firmy Michał Gotard dodając, że wiadomość była rozsyłana akurat 10 kwietnia, ponieważ firma zawsze porusza tematy związane z aktualnymi nastrojami społecznymi czy wydarzeniami. Firma nie chciała również podać, ile osób otrzymało wspomniane wyżej wiadomości, ponieważ taka informacja stanowiłaby ujawnienie tajemnicy przedsiębiorstwa.
Gorzkie słowa Tuska o katastrofie smoleńskiej
Donald Tusk podczas wizyty w Dublinie ubolewał nad podziałami, z którymi mamy do czynienia w Unii Europejskiej oraz „polityczną goryczą”, która ogarnęła Polskę od czasu katastrofy smoleńskiej w 2010 r. – W moim kraju dzisiaj obchodzono ósmą rocznicę katastrofy lotniczej w Smoleńsku – przypomniał 10 kwietnia Tusk. – Wspólna żałoba narodowa szybko zmieniła się w bolesny i szczególnie nieprzyjemny spór, który podzielił mój naród – przyznał były premier.
Czytaj też:
Wiceszef podkomisji smoleńskiej: Przyczyną katastrofy była seria wybuchów w lewym skrzydle