W programie „Tak czy Nie” stacji Polsat News Andrzej Rozenek opowiedział o samobójstwach popełnianych w związku z wprowadzeniem ustawy dezubekizacyjnej. Polityk SLD stwierdził, że według jego informacji, życie odebrało sobie 38 osób, których bezpośrednio dotyczyły nowe przepisy. W tej grupie są dwie osoby, które popełniły samobójstwo w ostatnim czasie, o czym Rozenek dowiedział się wczoraj.
Dwa kolejne samobójstwa
– Dzisiaj dowiedziałem się, że kolejne dwie osoby powiesiły się w wyniku wprowadzenia tej ustawy, dwa kolejne trupy, tym razem dwóch żołnierzy straży granicznej, obydwaj z 1954 rocznika – powiedział Rozenek. I dodał, że „władza, która ustawami zabija ludzi, po prostu nadaje się natychmiast do wywalenia do kosza”. – Władza, która zabija swoich obywateli, powinna być natychmiast odwołana – podsumował.
Polityk SLD stwierdził, że ma 100 proc. pewności, że śmierć dwóch żołnierzy straży granicznej ma związek z wprowadzeniem ustawy dezubekizacyjnej. – Ci ludzie powiesili się w związku z ustawą z 16 grudnia 2016 roku. Zostawili list pożegnalne. Rodziny potwierdzają. Co więcej potrzeba? – powiedział Rozenek.
Ustawa dezubekizacyjna
Przypomnijmy, ustawa dezubekizacyjna weszła w życie 1 października 2017 roku. Na jej mocy prawie 39 tys. byłych funkcjonariuszy aparatu bezpieczeństwa PRL ma obniżone emerytury i renty. W myśl nowych przepisów, za służbę na rzecz totalitarnego państwa od 22 lipca 1944 r. do 31 lipca 1990 r. zostały obniżone emerytury. Od 1 października 2017 r. maksymalna emerytura tych osób nie może być wyższa niż średnie świadczenie w ZUS (emerytura – ok. 2,1 tys. zł brutto, renta – 1 640 zł brutto, renta rodzinna – do 1850 zł brutto).
Czytaj też:
Kancelaria Sejmu opublikowała wyniki głosowania nad ustawą budżetową i dezubekizacyjną