Ministerstwo Spraw Zagranicznych podało w komunikacie, że Boris Johnson podziękował za wsparcie polityczne udzielone przez Polskę.
Odwołując się do oświadczenia Prezydenta RP Andrzeja Dudy, szef polskiej dyplomacji Jacek Czaputowicz w rozmowie telefonicznej z Borisem Johnsonem podkreślił gotowość Polski do konsekwentnego wspierania działań mających na celu zapobieganie użyciu broni chemicznej. „Ministrowie podkreślili konieczność dalszych konsultacji dotyczących wspólnych kroków w tym zakresie podejmowanych na forum Rady Bezpieczeństwa ONZ, Sojuszu Północnoatlantyckiego, Unii Europejskiej i Organizacji do Spraw Zakazu Broni Chemicznej” – podało MSZ w komunikacie.
„Ministrowe spraw zagranicznych Jacek Czaputowicz i Boris Johnson odwołali się również do sukcesu działań podjętych przez USA i państwa UE w reakcji na atak bronią chemiczną w Salisbury, w tym do kwestii wydalenia znaczącej liczby rosyjskich dyplomatów” – czytamy. Szefowie dyplomacji obu państw uznać mieli ponadto, że była to ważna manifestacja jedności sojuszniczej w obliczu jaskrawego pogwałcenia norm prawa międzynarodowego. Wskazać mieli też na rolę, jaką odegrały w tym kontekście bezpośrednie konsultacje premierów Mateusza Morawieckiego i Theresy May.
Czytaj też:
Baszar al-Asad zabrał głos po nalotach na Syrię. „Odparliśmy atak rakietami z lat 70.”