Duchowny nie przyznaje się do winy, ale po tym jak 17-letnia pacjentka szpitala powiedziała, że ksiądz ją molestował. grozi mu do 8 lat więzienia. Z zeznań wynika, że „miał dotykać bioder i ust, a następnie próbować pocałować nastolatkę”.
– Pielęgniarki zwróciły uwagę na nietypowe zachowanie księdza. Później, po wizycie księdza jedna z pacjentek chirurgii dziecięcej była zapłakana. Na pytanie, co się stało, zrelacjonowała zachowania, które spowodowały, że została wezwana policja – powiedział Rafał Szuca, dyrektor szpitala w Pile.
– Wykonane czynności procesowe pozwoliły na przedstawienie mężczyźnie zarzutu popełnienia przestępstwa z art. 197 par. 2 Kodeksu Karnego polegającego na doprowadzeniu małoletniej dziewczynki do poddania się innej czynności seksualnej – komentowała Magdalena Roman z Prokuratory Rejonowa w Pile. Dodała, że duchowny złożył obszerne zeznania i odmówił przyznania się do winy. Wobec mężczyzny zastosowano m.in. dozór policyjny, zakaz kontaktowania się ze świadkami, a także zakaz zbliżania się do pokrzywdzonej.