Na nagraniu widać, jak Rafalala szarpie i wyzywa nastolatkę. „To jest ku**a śmieszne? Co cie ku**a śmieszy?” – mówi do dziewczynki Rafalala. Nastolatka próbuje się wytłumaczyć, jednak wówczas transseksualistka oblewa ją najprawdopodobniej kawą. „Co się mówi?” – krzyczy na dziewczynkę. Ta odpowiada: „Przepraszam”. Na następnym nagraniu widzimy już jak Rafalala siedzi przy stoliku i mieszając kawę stwierdza, że niektórzy jej gratulują tego, co zrobiła, a inni nie.
Komentarz Brudzińskiego
O sprawie głośno zrobiło się w mediach społecznościowych. W końcu wypowiedział się o tym szef MSWiA Joachim Brudziński. „Trwają czynności Polskiej Policji w tej sprawie. Fakt, że ktoś jest hołubionym przez celebrytów i niektóre media wulgarnym i agresywnym transwestytą nie immunizuje go przed konsekwencjach prawnymi jeżeli łamie prawo” – pisał wówczas Brudziński.
„Bardzo liczę, że Policja a przede wszystkim rodzice tego przerażonego i tak boleśnie doświadczonego dziecka dostaną wsparcie Rzecznika Praw Dziecka. Wierzę,że celebrycko-medialny parasol ochronny nad tym wulgarnym i agresywnym nieszczęśnikiem nie wystraszy pana Rzecznika” – dodał w poniedziałek szef MSWiA.
„Powinnam mieć więcej cierpliwości”
Do sprawy odniosła się na swoim Facebooku Rafalala. – Żałuję tego, powinnam mieć więcej cierpliwości. Nie powinnam tego robić. Nie chcę się usprawiedliwiać, ale proszę postawić się na moim miejscu. Wielokrotnie byłam atakowana, też przez dzieci. Dzieci potrafią być okrutne. Ta dziewczyna szyderczo śmiała mi się w twarz. Puściły mi nerwy. Coś pękło we mnie. Nie wytrzymałam. Naprawdę nie jestem dumna z tego, co zrobiłam – przekonuje. – Nie szarpałam jej, nie wyzywałam. Wulgaryzmy to przecinki, a nie wyzwiska w kierunku tej dziewczyny – dodała.