Do zdarzenia doszło w sobotę 14 kwietnia w rejonie Batyżowieckiej Próby pod Gerlachem na wysokości 2300 m. Poszkodowana to 45-letnia pani Klaudia. W rozmowie z „Gazetą Krakowską” opowiedziała o tym, co się stało. – Szarpał mnie i wywrócił na skały. Jedną ręką osłaniałam komórkę, a drugą trzymałam się liny – przyznała. Słowak, który dopuścił się ataku miał użyć słów: „Bydło z Polski nie ma prawa prowadzić turystów na Gerlach”.
Policja szuka napastnika
Kobieta usiłowała zrobić zdjęcie agresywnemu mężczyźnie, a ten próbował zabrać jej telefon. 45-latka postanowiła uciekać do góry, ale napastnik usiłował ją jeszcze uderzyć w kask, rękę i nogę. – Ciężko bronić się w tak urwistym miejscu, szczególnie że jedną ręką osłaniałam komórkę, a drugą trzymałam się liny. Później ten człowiek odpuścił i poszedł w dół – dodała pani Klaudia.
Policja szuka mężczyzny, który dopuścił się ataku. Jak podaje Wirtualna Polska, słowackie służby mają do dyspozycji zdjęcie, które udało się zrobić Polce.
Czytaj też:
Konie spłoszyły się na drodze do Morskiego Oka. Ranny turysta z Koszalina