Galeria:
Mela - pies, który był bity i głodzony
W marcu mieszkaniec Brzeskiej Woli znalazł w lesie przywiązanego do drzewa psa, który był niezwykle wychudzony, wyłysiały z widocznymi ranami. Skatowany pies przewieziony został do kliniki weterynaryjnej w Warszawie, gdzie zajęli się nim pracownicy Fundacji Zwierzęca Polana.
Liczne złamania
Badania wykazały, że około roczna suka owczarka niemieckiego ma kilka złamań czaszki, tj. złamanie w obrębie podstawy łuku jarzmowego, złamania kości nosowej oraz kości czołowej w okolicy oczodołowej. Obrażenia te powstały w wyniku uderzeń narzędziem, wykluczony został udział zwierzęcia w zdarzeniu drogowym. Badania krwi potwierdziły skrajne wygłodzenie. Nadto stwierdzono duże zapchlenie, wyłysienia na grzbiecie i nadmierne rogowacenie po bokach ciała.
Zachowanie psa wskazuje, że trzymany był w zamknięciu. Świadczy o tym fakt, że pies przyzwyczajony jest do życia we własnych odchodach. Suka na skutek obrażeń i obrzęku mózgu nie słyszała. Mela, bo tak nazwano psa, pomimo krzywd jakie ją spotkały jest bardzo ufna i powoli wraca do zdrowia.
Nagroda za informacje
Suczka jest pod opieką fundacji, a po wyleczeniu będzie przeznaczona do adopcji. Darczyńcy fundacji przeznaczyli kwotę 15 tys. zł. za informację na temat sprawcy znęcania się nad psem.
Po złożeniu przez przedstawiciela fundacji zawiadomienie o znęcaniu się nad zwierzęciem, białobrzescy policjanci pod nadzorem Prokuratury Rejonowej w Grójcu prowadzą postępowanie w tej sprawie. Poszukujemy sprawcy skatowania suczki. Wszystkie osoby, które mają jakiekolwiek informacje na temat oprawcy Meli proszone są o kontakt z Komendą Powiatową Policji w Białobrzegach.
Czytaj też:
Polak z USA skatował rocznego psa. Po latach usłyszał wyrok