"Zapewniamy też, że po ich wykonaniu, wszyscy będą mogli powrócić do miejsca, w którym prowadzony jest protest. Postaramy się doprecyzować szczegóły z rodzicami" – zapewnił na Twitterze Andrzej Grzegrzółka.
Już wczoraj Kancelaria Sejmu zapraszała fizjoterapeutów i ich podopiecznych do pokoju w Domu Poselskim w celu przeprowadzenia zabiegów. "Kancelaria Sejmu zaprasza fizjoterapeutów oraz rodziców i ich podopiecznych do specjalnie przygotowanego pokoju w Domu Poselskim. Szczegóły w korespondencji skierowanej na ręce pani poseł Joanny Scheuring-Wielgus (Nowoczesna – red.)" – podała na Twitterze w poniedziałek Kancelaria Sejmu.
Iwona Hartwich z Komitetu Protestacyjnego Rodziców Osób Niepełnosprawnych mówiła, że protestujący nie zgodzili się na przejście do hotelu sejmowego, ponieważ "nie mają zaufania do Kancelarii Sejmu".
Dwa postulaty
Przypomnijmy, w liście do Jarosława Kaczyńskiego przedstawiciele Komitetu Protestacyjnego Rodziców Osób Niepełnosprawnych poinformowali o odwieszeniu protestu z marca 2014 roku. Protestujący mają dwa główne postulaty. Pierwszy z nich to wprowadzenie dodatku rehabilitacyjnego dla osób niepełnosprawnych w stopniu znacznym, niezdolnych do samodzielnej egzystencji po ukończeniu 18. roku życia, w kwocie 500 złotych miesięcznie bez kryterium dochodowego.
Drugi postulat dotyczy zrównania kwoty renty socjalnej z najniższą rentą ZUS z tytułu całkowitej niezdolności do pracy. Rodzice niepełnoletnich osób niepełnosprawnych apelują również o stopniowe podwyższanie tej kwoty do wartości minimum socjalnego obliczonego dla gospodarstwa domowego z osobą niepełnosprawną.
Czytaj też:
Protestujący zawiedzeni postawą rządu. Domagają się dymisji minister Rafalskiej