Na 27 kwietnia 2018 r. zwołane zostało przez Pierwszego Prezesa Sądu Najwyższego, prof. Małgorzatę Gersdorf posiedzenie plenarne Krajowej Rady Sądownictwa w nowo wybranym składzie. Podczas tajnego głosowania większością głosów wybrany został nowy przewodniczący. Został nim sędzia Leszek Mazur, pracownik Sądu Okręgowego w Częstochowie, specjalista od prawa cywilnego. Kandydaturę Mazura, który wybrany został przez Sejm ze wskazania PiS, poparło 16 członków KRS. Z kolei rzecznikiem instytucji został Maciej Mitera. Jak podaje korespondent RMF FM wiceprzewodniczący KRS miał zapewnić sędziego, że jego gabinet będzie obszerny. – Ale przetrzyj ten fotel po Żurku – usłyszał Mitera od od sędziego Wiesława Johanna. Wcześniej doszło również do innej nietypowej sytuacji, kiedy przewodniczący KRS zapytał sędziego Miterę czy zgadza się kandydować na funkcję rzecznika KRS. - Ale ja go jeszcze nie zgłosiłem - odparł sędzia Wiesław Johann.
Pierwszemu posiedzeniu KRS towarzyszyła również demonstracja w obronie wolnych sądów. – To pierwsze zgromadzenie nielegalnie wybranego organu konstytucyjnego. Ustawa o KRS została zmieniona niezgodnie z konstytucją – wyjaśniał w rozmowie z dziennikarzami cel manifestacji jeden z jej uczestników. Jak podaje TVN24, w pewnej chwili przed siedzibą KRS pojawiła się inna grupa demonstrantów, którzy zablokowali wjazd do budynku. Podczas interwencji policji doszło do przepychanek. Manifestanci byli siłą przenoszeni do radiowozów. Stołeczna policja poinformowała, że po interwencji przed siedzibą KRS do komisariatu trafiło 11 osób.
twitterCzytaj też:
MS ukryło nazwiska sędziów, którzy poparli kandydatów do KRS. „Konieczna anonimizacja”