– Przychodzimy z propozycją premiera Mateusza Morawieckiego, która uwzględnia pierwszy postulat osób protestujących w Sejmie. Mamy dobrą informację: jest 500 zł na rehabilitację osób o znacznym stopniu niepełnosprawności – mówiła jeszcze przed spotkaniem rzeczniczka rządu Joanna Kopcińska. Wyjaśniła, że na spotkaniu przedstawi też projekt, który przygotował premier Morawiecki i jego zespół.
Do końca nie wiadomo, jak przebiegało spotkanie, ponieważ odbyło się ono za zamkniętymi drzwiami. O nastrojach jednak można było wnioskować po tym, jak protestujący opuścili salę zarzucając rządowi "manipulację". – To manipulacja, bo zaproponowano nam 500 zł nie jako dodatek pieniężny, tylko rzeczowy. Prawdopodobnie spędzimy "majówkę" w Sejmie – zapowiedzieli.
Kopcińska z kolei stwierdziła, że rząd jest zdziwiony, ponieważ protestujący "zmienili postulaty". – Niedawno przedstawiliśmy projekt, który zwiększa rentę socjalną, zgodnie z drugim postulatem osób przebywających w Sejmie. Dzisiaj przyszłyśmy z drugim projektem ustawy, który mówi o ogólnych rozwiązaniach wspierających osoby o znacznym stopniu niepełnosprawności. Ten projekt powoduje oszczędności w budżecie domowym każdej rodziny, która ma w swoim domu osobę o znacznym stopniu niepełnosprawności, oszczędność 520 zł – tłumaczyła. Dodała, ze w projekcie zaproponowano ponadto zniesienie okresów użytkowania i ograniczeń dot. liczby wyrobów medycznych, bezkolejkowe korzystanie ze świadczeń zdrowotnych i usług farmaceutycznych oraz – dla osób o znacznym stopniu niepełnosprawności do 18. roku życia – korzystanie ze świadczeń bez konieczności uzyskiwania skierowania.