Pielęgniarka z Krakowa, prekursorka domowej opieki nad chorymi. Hanna Chrzanowska beatyfikowana

Pielęgniarka z Krakowa, prekursorka domowej opieki nad chorymi. Hanna Chrzanowska beatyfikowana

Hanna Chrzanowska
Hanna Chrzanowska Źródło: milosierdzie.pl
28 kwietnia o godzinie 9:00 w Sanktuarium Bożego Miłosierdzia w krakowskich Łagiewnikach rozpoczęły się uroczystości beatyfikacyjne Sługi Bożej Hanny Chrzanowskiej. Uroczystościom przewodniczy legat papieski, prefekt Kongregacji Spraw Kanonizacyjnych kard. Angelo Amato.

W homilii wygłoszonej w Krakowie przez kardynała, zwrócił on uwagę na słowa papieża Jana Pawła II, które wypowiedział podczas pogrzebu Hanny Chrzanowskiej. "Dziękujemy ci, Pani Hanno, że byłaś wśród nas…, że byłaś wśród nas jakimś wcieleniem Chrystusowych błogosławieństw z Kazania na Górze, zwłaszcza tego, które mówi: »błogosławieni miłosierni«" – cytował papieża kardynał.

Kardynał opowiedział później o życiu Hanny Chrzanowskiej. "Początkowo jej działalność miała charakter filantropijny a następnie, po przeżytym w 1932 roku nawróceniu, stała się prawdziwym i właściwym apostolstwem chrześcijańskim, apostolstwem zbawczej obecności krzyża Chrystusa w życiu osób chorych. Pielęgnując nabożeństwo do Maryi, Pocieszycielki strapionych, Hanna była latarnią światła w ciemności ludzkiego bólu" – mówił. Zaznaczył, że "z radością i entuzjazmem realizowała benedyktyński charyzmat modlitwy liturgicznej i pracy zawodowej ukierunkowanej na chorych". Jak mówił, w okresie reżimu komunistycznego nie ukrywała swojej wiary, chociaż wystawiało ją to na przeciwności ze strony władz państwowych.

„Jej życie stanowi kompendium cnót chrześcijańskich”

"W atmosferę bólu i cierpienia Hanna potrafiła wnieść promień światła i radości. Dzięki wewnętrznemu pokojowi i prostocie zachowań była często nazywana „cioteczką”, wzbudzając zaufanie, pokój, radość a także nadzieję na przyszłość. Jej wiara w Boską Opatrzność oraz niebiańską przyszłość pobudzała do życia i do entuzjazmu" – opisywał dalej kardynał.

"Jej życie i jej postępowanie stanowi kompendium cnót chrześcijańskich, zainspirowanych słowami Jezusa, który mówi: To, co uczyniliście jednemu z braci moich najmniejszych, mnieście uczynili" – mówił kardynał.

Źródło: milosierdzie.pl