Dziennikarz Telewizji Polskiej Krzysztof Ziemiec zamieścił na Twitterze fotografię, która miała zwrócić uwagę na to, jak ciepło jest w okolicach Częstochowy. Internauci zwrócili jednak uwagę na całkiem inny szczegół.
Na Twitterze Krzysztofa Ziemca pojawiło się zdjęcie deski rozdzielczej samochodu dziennikarza. "Okolice Częstochowy... Czy to już rekord?" – zapytał prezenter, chcąc zwrócić uwagę na temperaturę, która wynosiła w ostatnim dniu kwietnia 29,5 stopni Celsjusza.
Dziennikarz zapomniał najwyraźniej, że na desce rozdzielczej samochodu znajdują się też inne wskaźniki – między innymi prędkość. Na zdjęciu dziennikarza wskaźnik ten pokazuje 120 km/h. Internauci szybko zauważyli, że przy tej prędkości nie jest bezpieczne robienie zdjęć w samochodzie. Inni zwracali także uwagę na niskie ciśnienie czy ograniczenie prędkości.
twittertwittertwitter
Źródło: WPROST.pl