O zdarzeniu, które miało miejsce w niedzielę 29 kwietnia około godz. 9:40 informuje portal ciechanowinaczej.pl. Na jednej z posesji w Ciechanowie miały przebywać trzy osoby - właściciel terenu, 64-letni mieszkaniec Ciechanowa oraz 3-letnia dziewczynka i jej dziadek. Ze wstępnych ustaleń wynika, że do tragedii doszło, kiedy mężczyźni myli samochód. Znajdująca się w środku 3-lata w pewnym momencie uruchomiła silnik i uderzyła w stojącego przed maską 64-latka. Według portalu, mężczyzna został przyciśnięty do ściany.
Kiedy ratownicy przyjechali na miejsce, auto było zawieszone lewym progiem na schodach prowadzących do budynku, a poszkodowany leżał na ziemi. Pomimo reanimacji nie udało się go uratować. Sprawą zajmuje się prokuratura rejonowa w Ciechanowie.
Czytaj też:
Zrobiła sobie selfie po wypadku samochodowym. Znajomi zwrócili uwagę na jeden szczegół