U Roksany ponad 3 lata temu zdiagnozowano glejaka. Od ponad roku 19-latka nie była w stanie samodzielnie się poruszać ani mówić. Z rodzicami oraz znajomymi porozumiewała się za pomocą sms-ów. Według ustaleń funkcjonariuszy pomorskiej policji, 19-letnia Roksana przez wiele miesięcy była ofiarą przemocy psychicznej i fizycznej, której sprawcą był jej 45-letni ojciec. Zdaniem pracownika pomocy socjalnej, który zgłosił sprawę na policję, mężczyzna miał znęcać się nad chorą na glejaka córką, popychać ją i znieważać.
45-latek miał również tak mocno dusić i szarpać nastolatkę, że w jej jamie ustnej pojawiła się krew. Klaudiusz Dyjas, dyrektor Miejskiego Ośrodka Pomocy Rodzinie w Słupsku, powiedział, że rodzinie trzykrotnie zakładano niebieską kartę. Po rzekomym pobiciu przez ojca nastolatka trafiła do szpitala. Jej stan zdrowia był do tego stopnia zły, że lekarze podjęli decyzję o przewiezieniu nastolatki do hospicjum, gdzie kilka dni później zmarła.
Decyzją sądu ojciec Roksany został aresztowany na okres dwóch miesięcy. Mężczyzna usłyszał również zarzut znęcania się nad córką. Śledczy sprawdzają, czy przemoc, którą miał stosować wobec nastolatki, mogła się przyczynić do jej śmierci.
Czytaj też:
Stacja TV bezlitosna dla chorego nastolatka? Zaproponowano mu udział w programie „Nieumawialni”