Chodakowska opublikowała na swoim profilu na Instagramie zdjęcie ze swoją przyjaciółką Magdą Tokarską.„Życie jest po to, aby celebrować każdą chwilę” – napisała trenerka.
Część fanów zarzuciło trenerce, że łatwo jest jej się cieszyć z każdej chwili nie mając problemów finansowych czy z pracą. Jedna z internautek dodała wyjątkowo obraźliwy komentarz, który oburzył trenerkę. Chodakowska nie pozostała obojętna, oddała sprawę swoim prawnikom, a całość nagłośniła na swoim Instastory. „Nikt nie jest dziś bezkarny Nie pani pierwsza i nie ostatnia odpowie za język nienawiści w sądzie. Zobaczymy, czy na żywo też ma pani tyle odwagi. Jestem wyjątkowo upartą osobą, tak w pracy, jak i w życiu. Nie odpuszczam. Jeśli dom nie nauczył, to sąd nauczy. Miłej majówki!” – dodała Chodakowska.
Chodakowska wielokrotnie zmagała się z internetowym hejtem. Kiedy trenerka poinformowała o pojawieniu się na rynku suplementu diety sygnowanego jej nazwiskiem, fanki zarzucały jej hipokryzję i chęć zarobku. Wiele emocji wzbudził również post Chodakowskiej dotyczący świąt wielkanocnych, do którego dołączyła zdjęcie krzyża. Pod postem na Instagramie wywołała się burzliwa dyskusja. Niektórzy internauci mieli zastrzeżenia nie tyle do Chodakowskiej, co do religii katolickiej. Kilka dni temu trenerka dodała na swój profil na Instagramie zdjęcie Alfiego Evansa (rodzice ciężko chorego chłopca walczyli o jego życie i prosili lekarzy oraz sąd o nieodłączenie go od aparatury medycznej). Chodakowska udostępniła również petycję, dzięki której dziecko mogłoby zostać wypisane ze szpitala i trafić do innej placówki. Trenerce zarzucano, że „wypowiada się na tematy, o których nie ma pojęcia, udawanie mądrzejszej od lekarzy i zdobywaniu popularności na ludzkiej krzywdzie”.
Czytaj też:
Ostra wymiana zdań na Instagramie Ewy Chodakowskiej. Powodem post o świętach Wielkanocnych