Ogórek odpowiada na zarzuty Lis. „Informacje na moim Instagramie są odpowiedzią na prośby wielu pań”

Ogórek odpowiada na zarzuty Lis. „Informacje na moim Instagramie są odpowiedzią na prośby wielu pań”

Hanna Lis zarzuciła Magdalenie Ogórek promowanie marek na swoim profilu na Instagramie. Dziennikarka przypomniała, że za takie samo postępowanie Joanna Racewicz straciła po 20 latach pracę w Telewizji Polskiej.

Galeria:
Magdalena Ogórek i jej internetowe stylizacje

Hanna Lis zwróciła uwagę na fakt, iż fakt, iż na profilu Magdaleny Ogórek na Instagramie często pojawiają się nazwy marek sukienek bądź torebek, które ma na sobie publicystka. „Przypomnijcie mi: za co Aśka Racewicz straciła pracę w TVP? Było coś o lokowaniu produktu na Instagramie, o ile dobrze kojarzę...? Może Jacek Kurski pamięta? To jak to działa? Lepszy sort może?” – napisała na swoim profilu na Twitterze Lis.

twitter

W rozmowie z portalem Wirtualne Media Magdalena Ogórek powiedziała, że ceni sobie bardzo swoich widzów, czyta wszystkie tweety po programach i stara się odpowiadać na setki listów, jakie spływają do redakcji. – Informacje na moim prywatnym Instagramie są odpowiedzią na prośby wielu Pań – nie sposób odpowiedzieć każdej z osobna. Takie oznaczenia to częsta praktyka na Instagramie – tłumaczyła dodając, że nie pobiera za to żadnego wynagrodzenia.

Promocja produktu bez zgody TVP

Jakiś czas temu pisaliśmy o odejściu po 20 latach z TVP dziennikarki Joanny Racewicz. Kością niezgody był wpis dotyczący diety, który Joanna Racewicz opublikowała na prywatnym profilu na Instagramie. Nie spodobało się to władzom TVP, które uznały, że dziennikarka reklamuje produkt bez zgody pracodawcy. W oświadczeniu Centrum Informacji TVP poinformowało, że od 13 marca Racewicz przestała prowadzić program śniadaniowy na antenie TVP2. „Powodem tej decyzji było wykorzystywanie przez panią redaktor Joannę Racewicz marki »Pytanie na śniadanie« do promocji produktów bez wiedzy i zgody kierownictwa programu, co powtarzało się mimo upomnień ze strony przełożonych. Działanie to koliduje z obowiązującymi w Spółce zasadami dotyczącymi reklamy i promocji, a także stoi w sprzeczności z zasadami etyki dziennikarskiej” – napisano w oświadczeniu Telewizji Polskiej.

Czytaj też:
Magdalena Ogórek grozi pozwem Muzeum POLIN. Jej wpis na Twitterze podano jako przykład antysemityzmu

Źródło: Wirtualne Media