Sejm zdecydował. Wniosek o wotum nieufności dla Piotra Glińskiego odrzucony

Sejm zdecydował. Wniosek o wotum nieufności dla Piotra Glińskiego odrzucony

Piotr Gliński
Piotr Gliński Źródło: Newspix.pl / MAREK KONRAD / FOTONEWS
W Sejmie odrzucono wniosek klubu PSL-UED o wyrażenie wotum nieufności wobec ministra kultury Piotra Glińskiego. We wtorek swoje poparcie dla wniosku ogłosili przedstawiciele klubów opozycyjnych.

Za wyrażeniem wotum nieufności dla ministra kultury głosowało 188 osób, a 237 było przeciw. Od głosu wstrzymało się 3 parlamentarzystów. Przypomnijmy, wniosek o wyrażenie wotum nieufności wobec GLińskiego złożył w połowie kwietnia klub PSL-UED. Posłowie uzasadniali wówczas, że powodem jest "gigantyczny transfer pieniędzy" na prywatne konto książąt Czartoryskich.

We wtorek późnym wieczorem w Sejmie odbyła się debata nad wnioskiem. – Po raz pierwszy w historii mamy ministra, która tak dalece nie szanuje pieniędzy podatników. Już w latach dziewięćdziesiątych rodzina Czartoryskich usiłowała sprzedać państwu polskiemu kolekcję za znacznie mniejsze pieniądze niż pół miliarda złotych. Nikt jednak przed panem ministrem Glińskim nie skorzystał z tej oferty – argumentowała poseł sprawozdawca Urszula Pasławska. Podkreśliła, że "dzisiaj w polskiej kulturze jest miejsce wyłącznie dla ludzi związanych z Prawem i Sprawiedliwością".

Elżbieta Zielińska z Kukiz'15 wyjaśniła, że za przychyleniem się do wniosku jest Polska Fundacja Narodowa. Zwróciła uwagę, że "nie może być tak, żeby taki twór, który był piękną ideą, przeistoczył się w taki twór, jakim jest dziś PFN". Krzysztof Mieszkowski z Nowoczesnej stwierdził z kolei, że Gliński do historii przejdzie jako "główny cenzor, który zasiada w ministerstwie kultury". Joanna Scheuring-Wielgus oceniła natomiast, że Gliński "tkwi w przeszłości".

Zupełnie inne zdanie na temat Glińskiego miał premier Mateusz Morawiecki. – Różne wnioski o odwołanie ministrów i premierów Wysoka Izba widziała przez lata, ale tak kuriozalnego wniosku jak ten, chyba bardzo dawno, a może nigdy. Tak naprawdę pan premier Gliński jest człowiekiem, który odbudowuje polską kulturę i polskie dziedzictwo narodowe – stwierdził. W jego opinii za czasów rządów PO-PSL polska kultura była "likwidowana".

Źródło: WPROST.pl