Najmniejsza wieś w Polsce szuka mieszkańców. Sołtys zachwala i oferuje pomoc

Najmniejsza wieś w Polsce szuka mieszkańców. Sołtys zachwala i oferuje pomoc

Zdjęcie ilustracyjne
Zdjęcie ilustracyjne Źródło: Fotolia / barytek
Dąbrowa na Lubelszczyźnie to najmniejsza wieś w Polsce Mieszkają tam… dwie osoby - sołtys i jego żona. Małżeństwo przyznaje, że smutno jest żyć w miejscu, gdzie nie ma nikogo, ale ta sytuacja juz wkrótce może się zmienić. O miejscowości jest coraz głośniej i może przyciągnąć tych, którzy szukają ciszy i spokoju.

O tym, że jeszcze 20 lat temu w tym miejscu tętniło życie pisze Fakt24.pl. Dąbrowa liczyła 13 domów i 50 mieszkańców. Ludzie spotykali się i rozmawiali, ale teraz wiejskie życie zamarło. – Wszystko zarasta chwastami – mówi sołtys Marian Kołtunicki. Jego żona, pani Zofia potwierdza, że wszyscy się wykruszyli. Ich dwie córki także nie chcą słyszeć o życiu na wsi.

Gospodarstwo z oborą za 1000 zł

Małżeństwo nie chce wyjeżdżać z Dąbrowy, chociaż przyznaje, że życie w miejscu, gdzie nie ma nikogo jest smutne. To już wkrótce może się jednak zmienić, bowiem o miejscowości zrobiło się głośno w mediach. Dzięki temu mogą znaleźć się nowi mieszkańcy, którzy chętnie przeprowadziliby się na wieś, by znaleźć ciszę i spokój. – Zachęcam i zachwalam: u nas jest spokój, przyroda i piękne widoki na bezkresne pola. A gospodarstwo z oborą można kupić już za 1000 zł! – przekonuje pan Marian. Sołtys zapewnia, ze nie zostawi bez pomocy żadnej chętnej osoby. Może doradzić, która ziemia jest na sprzedaż i jak załatwić wszystkie formalności.

Czytaj też:
Tak wygląda szpitalne jedzenie w Japonii. Pacjentka była w szoku i pokazała zdjęcia

Źródło: Fakt24.pl