15 maja rząd przedstawił solidarnościowy fundusz wsparcia osób niepełnosprawnych. O nowej propozycji opowiadała na konferencji prasowej minister Elżbieta Rafalska, która wskazywała na mapę drogową budowy systemu wsparcia osób niepełnosprawnych i ich rodzin. – System opiera się o trzy filary. Pierwszy z nich to solidarnościowy fundusz wsparcia osób niepełnosprawnych, kolejny to jest pakiet społecznej odpowiedzialności i trzecim takim filarem jest program Dostępność plus – wyjaśniała szefowa resortu rodziny.
Rafalska tłumaczyła, że środki z funduszu solidarnościowego będą przeznaczone na najważniejsze potrzeby osób z niepełnosprawnościami i ich rodzin. – Te potrzeby będą skonsultowane ze środowiskiem osób z niepełnosprawnościami – zapewniła.
„Fałsz i obłuda”
Nowe propozycje rządu odnośnie osób niepełnosprawnych skomentowała m.in. Iwona Hartwich, jedna z czołowych postaci trwającego od 28 dni protestu. – Pani minister Rafalska mówiła o nowo budowanym orzecznictwie. A to nowe orzecznictwo nie będzie dotyczyło tej grupy osób –powiedziała.
Z kolei jeden z niepełnosprawnych protestujących podkreślał, że to „fałsz i obłuda”. – Minister powinna słuchać tego, co mówi, bo według mnie jest w wielkim błędzie. Chcemy zrobić wielki krok do przodu, a rząd nas nie słucha – dodał.
Protest niepełnosprawnych i ich rodziców trwa w Sejmie od 18 kwietnia. W środę 9 maja Sejm przyjął ustawę o podniesieniu renty socjalnej o 165 złotych. Teraz świadczenie będzie więc wynosić 1030 złotych. Nadal natomiast nie ma decyzji ws. realizacji drugiego postulatu protestujących w Sejmie: chodzi o przyznanie niepełnosprawnym dodatku rehabilitacyjnego w wysokości 500 złotych.
Czytaj też:
Uczestniczka Powstania Warszawskiego niewpuszczona do Sejmu. „Chyba skrzyknę swoich kolegów”