Felieton o tytule „Telewizor pod gruszą” Antoniego Szpaka był autorskim komentarzem do obchodów 26. urodzin Radia Maryja. – Nie jest o żadnym narodzie - w sensie takim jak prokuratura chce. Ten felieton jest o władzy – tłumaczy Antoni Szpak w rozmowie z TVN24.
Zawiadomienie o możliwości popełnienia przestępstwa złożył czytelnik z Łodzi, o czym poinformowała Prokuratura Rejonowa Łódź-Śródmieście. Śledczy przychylili się do wniosku i postawili zarzuty z urzędu. Prokurator rejonowy Emilia Michałowska-Marchewa w odpowiedzi na zapytanie TVN24 tłumaczy, że u podstaw tej decyzji legła treść opinii biegłego językoznawcy wskazująca na to, że artykuł zawiera treści znieważające Naród Polski, Rzeczpospolitą, nazywając ją „durnym, kołtuńskim krajem”.
„To nie jest przypadek”
Z kolei Michał Bukowiński, pełnomocnik Antoniego Szpaka wyjaśnia, że zarzut dotyczy znieważenia narodu polskiego i jego zdaniem to nie jest przypadek. – Jestem głęboko przekonany, że prokuratora tak, a nie inaczej formułując zarzut, zdawała sobie sprawę, że postawienie zarzutu znieważenia prezydenta albo premiera mogłoby być kłopotliwe dla samych pokrzywdzonych – dodaje.
Antoni Szpak nie przyznał się do zarzucanego mu czynu. Jak podaje TVN24 autor podkreślił, że artykuł przez który teraz ma problemy napisałby ponownie, nawet ostrzejszym językiem.
Czytaj też:
Niemiecka gazeta pisze o „polskim obozie zagłady”