Protest w Sejmie. Hartwich: Nie możemy korzystać z windy

Protest w Sejmie. Hartwich: Nie możemy korzystać z windy

Protestujący w Sejmie
Protestujący w Sejmie Źródło: Newspix.pl / DAMIAN BURZYKOWSKI
– Jesteśmy odcięci od prysznica. Nie możemy korzystać z windy – mówiła rano w rozmowie z Wirtualną Polską Iwona Hartwich. Protest w Sejmie trwa od 39. dni.

– Od 7.30 rano nie mamy dostępu do windy, a to jest niezbędne, by skorzystać z prysznica, który jest na parterze – przekazała Iwona Hartwich, mama niepełnosprawnego Kuby i liderka sejmowego protestu. Przekazała, że komendant Straży Marszałkowskiej podjął decyzję o zablokowaniu protestującym w Sejmie drogi do prysznica. Mają dostęp tylko do jednej z toalet dla osób niepełnosprawnych. Hartwich przekazała, że winda zamknięta została z powodu sesji Zgromadzenia Parlamentarnego NATO. Potrwa ono do 28 maja.

twittertwitter

Protest osób niepełnosprawnych i ich opiekunów w Sejmie trwa już ponad miesiąc. Ich głównym postulatem jest wprowadzenie dodatku rehabilitacyjnego dla osób niepełnosprawnych w stopniu znacznym, niezdolnych do samodzielnej egzystencji po ukończeniu 18. roku życia, w kwocie 500 złotych miesięcznie bez kryterium dochodowego.

Pakt solidarnościowy

Przypomnijmy, przedstawiciele PSL,, Kukiz'15, , Unii Europejskich Demokratów i Partii Razem podpisali „Pakt solidarnościowy”. Jest to wyraz wsparcia protestujących w Sejmie osób niepełnosprawnych i ich opiekunów. – Rząd nie dał rady. Dlatego deklarujemy, że wszyscy będziemy współdziałać na rzecz wprowadzenia tego paktu. To najpilniejsza sprawa dziś w Polsce – powiedział Władysław Kosiniak Kamysz cytowany przez portal.

„Pakt solidarnościowy” opiera się na czterech punktach: reformie systemu orzecznictwa, wsparciu w dostępności do urzędów i miejsc pracy, dodatku rehabilitacyjnym w kwocie 500 zł oraz realizacji wyroku TK ws. świadczeń rehabilitacyjnych.

Źródło: Wirtualna Polska / Twitter