O zdarzeniu, do którego doszło w sobotę 26 maja informuje Radio Szczecin. Do redakcji zgłosili się świadkowie zajścia, które policja określiła jako „nieobyczajny wybryk”. Pan Dawid spędzał czas razem ze swoją dziewczyną nad jeziorem Głębokie. Z jego relacji wynika, że w pewnym momencie na plaży pojawił się mężczyzna sprawiający wrażenie pijanego.
„Masturbował się na oczach dzieci”
– Położył się, miał rozpięte spodnie. Z naszej perspektywy widać było praktycznie wszystko. Wiadomo, co wystawało z rozporka i zaczął się masturbować – opowiadał pan Dawid. Kiedy mężczyzna został wygoniony z plaży, przeniósł się w inne miejsce, gdzie przy grupie dzieci kontynuował swoją czynność. Osoby znajdujące się na plaży wezwały policję, a mężczyzna, który się masturbował rzucił się do ucieczki przez jezioro. Przecenił jednak swoje możliwości i zaczął tonąć. Jak podaje Radio Gdańsk, rodzic z pomocą kilku osób wyciągnął go na brzeg, gdzie czekała na niego policja i karetka.
Jak informuje portal Gazeta.pl nadkomisarz Alicja Śledziona, rzecznik KWP Zachodniopomorskiej, sprawa jest na wczesnym etapie wyjaśniania. Mężczyzna, który miał masturbować się wśród dzieci na plaży przebywa jeszcze w szpitalu.
Czytaj też:
Marek M. prowadził strefę zabaw dla dzieci. Usypiał je i gwałcił