Do zdarzenia doszło 29 maja nad ranem. Patrol Straży Granicznej z Korczowej zauważył mężczyznę bez obuwia, ze związanymi z tyłu rękami. Jak się okazało 30-letni obywatel Ukrainy był mocno pobity. Funkcjonariusze udzielili mężczyźnie pierwszej pomocy i wezwali pogotowie. Poszkodowany relacjonował, że został pobity przez innego obywatela Ukrainy - współpracownika z firmy spedycyjnej. Dodał, że został związany a następnie pozostawiony w bagażniku pojazdu w jednej z miejscowości w gminie Radymno, skąd się wydostał i pieszo dotarł do Korczowej.
Zatrzymanie i kontrole
Sprawcę pobicia udało się zatrzymać w pobliskiej miejscowości. Dalsze czynności w sprawie prowadzi policja. Dodatkowo, funkcjonariusze Straży Granicznej z placówki w Korczowej, w ramach kontroli legalności pobytu sprawdzili czterech światków zdarzenia - obywateli Ukrainy, którzy jak się okazało, przebywali w Polsce niezgodnie w wcześniej deklarowanym celem. Mężczyźni w wieku od 23 do 39 lat zostali zobowiązani do powrotu na Ukrainę w terminie 30 dni oraz dostali zakaz wjazdu do Unii Europejskiej na okres 6 miesięcy. Straż Graniczna wszczęła też kontrolę legalności zatrudniania.
Czytaj też:
Skandal w Pułtusku. Ksiądz uderzył dziecko podczas mszy?